Mamy górkę saneczkową. Co myślicie o schodach?
8 grudnia 2015
Przy Światowida powstała pierwsza na Białołęce tak duża górka saneczkowa.
W kwadracie ulic Światowida - Mehoffera - Strumykowa - Stefanika znajduje się wielki pusty teren, wykorzystywany przez okolicznych mieszkańców głównie podczas spacerów z psami. Szansą na ożywienie tego miejsca jest nowa górka saneczkowa, która powstała obok pętli Tarchomin Kościelny. Przy obecnej pogodzie wielka góra piachu wznosząca się pośród oceanu błota wygląda nieciekawie. Jaskrawożółte ławki i kosze na śmieci można przeboleć - w końcu to plac zabaw. Górka ma jednak poważną wadę.
- Prowadzą na nią zbyt strome schody, po których wszystkim będzie trudno wchodzić, zwłaszcza gdy spadnie śnieg - mówi radny Wojciech Tumasz, inicjator usypania górki. - Stopnie powinny być przynajmniej trzykrotnie szersze. I tak zakładam, że dzieci z sankami będą wchodzić raczej po stoku, tak jak to ma miejsce w przypadku naturalnych górek, ale czasem będą chciały wejść po schodach.
Górka kosztowała 91 tys. zł i powstała w ramach budżetu partycypacyjnego. Na projekt złożony przez Wojciecha Tumasza głosowało ponad 1600 mieszkańców Tarchomina i Nowodworów.
Dominik Gadomski