Legionowo nie chce do metropolii
27 marca 2017
17.793 mieszkańców (94,27 proc. głosujących) wypowiedziało się, że nie chce, aby Legionowo zostało częścią metropolii warszawskiej. Przeciwnego zdania było 1.081 osób, czyli 5,73 proc. Frekwencja wyniosła 46,72 proc.
Inicjatywę przeprowadzenia referendum w Legionowie zgłosili tamtejsi radni. Uchwałę w tej sprawie przyjęli podczas sesji 8 lutego zdecydowaną większością głosów. Przeciwko zorganizowaniu referendum był jedynie Andrzej Kalinowski, reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość. Przekonywał, że decyzja o referendum jest przedwczesna, bo projekt PiS jest jedynie propozycją, która będzie jeszcze konsultowana. Mieszkańcy odpowiadali tylko na jedno pytanie: "Czy jest Pan/Pani za tym, żeby m.st. Warszawa jako metropolitalna jednostka samorządu terytorialnego, objęła Gminę Miejską Legionowo?".
Wyniki
Wyniki referendum przedstawiła dzisiaj nad ranem miejska komisja referendalna. Jak wynika z jej protokołu, liczba głosów ważnych oddanych w referendum wyniosła 18.874. Za tym, żeby Legionowo zostało częścią metropolii warszawskiej, głosowało 1.081 mieszkańców, czyli 5,73 proc. głosujących. Przeciw takiemu scenariuszowi było 17.793 mieszkańców, czyli 94,27 proc. W referendum wzięło udział 19.058 osób, a uprawnionych do głosowania było 40 786 osób. Frekwencja wyniosła 46,72 proc. Aby referendum było ważne, konieczna była co najmniej 30-procentowa frekwencja. Sekretarz miasta Legionowa Danuta Szczepanik powiedziała, że o godzinie 21 wszystkie lokale do głosowania zostały zamknięte i dodała, że głosowania przebiegły bez zakłóceń.
Konsekwencje ciężko przewidzieć
- W sprawie utworzenia metropolii warszawskiej popełniliśmy błąd. Niepotrzebnie ujawniono projekt przed rozpoczęciem konsultacji społecznych. Myślę, że jest to dla nas dobra nauczka na przyszłość - ocenił Adam Bielan, wicemarszałek Senatu. Przyznał on, że zmiany w zakresie ustroju wielkich miast są potrzebne, ale należy rozsądnie je wprowadzać, tak by nie wywoływać "buntu społecznego", tak jak to miało miejsce.
Konsekwencje wyniku przeprowadzonego referendum ciężko w tej chwili przewidzieć. Z pewnością nie jest ono wiążące dla ustawodawcy. Jeśli PiS uszanuje wolę mieszkańców Legionowa, to możemy się stać "wyspą" na mapie przyszłej metropolii, dużo mniejszym, lecz nadal samodzielnym powiatem. W grę może wchodzić też przyłączenie do powiatu nowodworskiego lub pułtuskiego. Czy rejonizacja szpitala byłaby dla nas nadal w szpitalu Bródnowskim, czy może w szpitalu w Nowym Dworze Maz., a może w jeszcze bardziej odległym Pułtusku? Tego w tej chwili nie wiemy. Czy nadal bylibyśmy objęci przynajmniej biletami 2. strefy, czy może wprowadzono by dla gmin nie należących do metropolii jeszcze droższą 3. strefę? I czy częstotliwość kursowania autobusów ZTM, a także pociągów SKM nie uległaby pogorszeniu? To pozostaje w sferze daleko idących spekulacji.
(db)