Waleczne serca z Legionowa. Kto chętny na trening?
24 marca 2017
Bravehearts Legionowo to drużyna jak rodzina - dzielna i waleczna. Z sercem i kettllem na piersi. Motywuje, dopinguje, prowokuje i trenuje...
Tak reklamują się na swym facebookowym profilu członkowie legionowskiej grupy biegowej Bravehearts. Nazwę "Waleczne serca" nieprzypadkowo przejęli z tytułu filmu Mela Gibsona. Tak jak dzielni Szkoci nie poddają się przeciwnościom, nie poddają się nawet w beznadziejnej sytuacji, walczą do końca i stoją za sobą nawzajem murem. Mnie, uprawiającego wprawdzie sport ekstremalny w postaci codziennych spacerów z psem, samo patrzenie na wyczyny zawodników z Bravehearts w akcji przyprawa o ból wszystkiego.
Trening ekstremalny
11 marca legionowscy biegacze urządzili sobie ekstremalny trening. W samo południe na terenie starej piaskarni, odbył się otwarty trening, przygotowujący zawodników, do pierwszego biegu z cyklu 4RUN, czyli Biegu Czterech Żywiołów - Biegu Ziemi. Na chwilę zwykła góra piachu zamieniła się niemal w Golgotę. Nie zabrakło ścianki, opon, siatek, no i oczywiście piachu i błota. Na wszystkich trenujących czekała również gorąca herbata i grzane wino. Rozgrzewające środki "dopingujące" bardzo się przydały, bo dzień był nader chłodny, a w balonik nikt na szczęście nie kazał zawodnikom dmuchać. Kolorowe race efektownie oddawały bojowy klimat imprezy. Na trening stawiły się karnie i licznie członkowie największych grup biegowych w Warszawie - Bravehearts Legionowo i Koniuchy. Trening zakończył się po dwóch godzinach. Ofiar w ludziach zdaje się nie było, zawodnicy byli, owszem wykończeni, ale dziwnie zadowoleni.
Grupa znajomych
Cała historia Braveharts rozpoczęła się jak to zwykle od wspólnych treningów biegowych grupki znajomych. Z czasem zaczęli dołączać nowi i tak powstała prawdziwa drużyna promująca aktywność fizyczną na wolnym powietrzu połączoną z współdziałaniem w grupie. Członkowie zespołu czynnie uprawiają cross-fit, bieganie oraz różnego rodzaju sporty siłowe, sporty walki, streetworkout i inne. Większość to amatorzy z zapałem i ambicjami, ale są wśród nich również certyfikowani instruktorzy różnych dyscyplin sportowych.
Stale uczestniczą w różnego rodzaju biegach ekstremalnych w całej Polsce. Współorganizują bieg z przeszkodami Run4Fun w Wieliszewie. W klubie Spektrum Sportu w Legionowie organizowali nawet zajęcia boot-camp, czyli treningu funkcjonalnego wyglądającego na oko jak ćwiczenia amerykańskich rekrutów.
Jakiś czas temu Bravehearts rozpoczęli akcję RR - Razem Raźniej, w ramach której osoby dopasowują się pod względem zainteresowań sportowych i spotykają na wspólnych treningach. Prócz tego w każdy poniedziałek o godzinie 20 przy stadionie miejskim w Legionowie spotykają się na cyklicznym, bezpłatnym otwartym treningu kondycyjno-siłowo-wytrzymałościowym. Wszystkich chętnych, niezależnie od zaawansowania sportowego, gorąco zapraszają. Zapewniają, że każdy, kto chce trenować, czy to dla zdrowia, czy dla kondycji, czy dla pasji, znajdzie wśród Walecznych Serc miejsce dla siebie. Ja i zdrowo przekarmiony pies zwany Zuzią na razie tylko połową serca jesteśmy "Waleczni". Na razie raczej przedsionkami, ale od czegoś trzeba zacząć...
(wk)