Kukła Gronkiewicz-Waltz na taczce. Kolejny protest przeciwko kompostowni
8 czerwca 2016
Prezydent miasta na taczce, syreny, wuwuzele i gwizdy pod adresem burmistrza - dzisiejszy marsz na bielański ratusz był wyjątkowo ciekawy.
MPO zapowiada zamknięcie kompostowni na Radiowie w roku 2019. Wszystko zależy jednak od rozbudowy spalarni na Targówku. Stowarzyszenie Czyste Radiowo planuje także zwrócenie się do rady gminy Stare Babice, na terenie której znajduje się górka, by szczyt otrzymał imię obecnej prezydent Warszawy.
- Jesteśmy sami z tym problemem - mówi Iwona Walentynowicz, radna Bielan i aktywistka Czystego Radiowa. - Urzędnicy milczą, od trzech lat nic w sprawie kompostowni się nie dzieje. MPO nie liczy się z nikim, a jego działalność jest niezgodna z prawem. Tymczasem nasz burmistrz nie odpowiada nawet na maile.
- MPO nie traktuje nas poważnie - dodaje wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk. - Ochroniarze bazy MPO dostali nawet polecenie, by nie wpuszczać mnie na teren. W cywilizowanym państwie prawa to nie do pomyślenia.
Burmistrz Tomasz Mencina czekał na protestujących przed bielańskim ratuszem, gdzie zaproponował przejście do sali konferencyjnej. Protestujący wygwizdali go jednak i zażądali rozmowy na ulicy.
- Zamówiliśmy na Politechnice Wrocławskiej badanie dotyczące odorowości, a obecnie przygotowywana jest mapa, która pokaże skalę problemu - powiedział Mencina. - Jeszcze w tym miesiącu spotkamy się także z wiceprezydentem Michałem Olszewskim.
- Oczekujemy, że burmistrz będzie razem z nami protestować przeciwko MPO - odpowiedziała radna Walentynowicz. - Powinien chodzić na nasze marsze i poprzeć naszą petycję do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Zdaniem protestujących burmistrz bagatelizuje problem a organizowane w urzędzie spotkania to działania pozorowane.
- Od kilku lat mieszkamy jak w kraju Trzeciego Świata - mówił jeden z mieszkańców Radiowa. - Codziennie o 22:00 z kompostowni zaczyna wydobywać się smród. Czasem budzę się w środku nocy i muszę zamykać okna mimo upału. Dzieci po zabawie na podwórku wymiotują. Nie chcemy czekać kolejnych trzech lat.
Tymczasem w pobliżu górki śmieciowej powstaje hala, w której znajdzie się... kolejna kompostownia, budowana przez firmę Eko-Hetman. Wciąż nierozwiązany pozostaje także problem z zakładem firmy Byś. Na razie zgoda na rozbudowę instalacji została wstrzymana przez zarząd dzielnicy.
(dg)
.