REKLAMA

Bielany

interwencja »

 

Kolarze szaleją w Lesie Bielańskim. "Notorycznie przeganiają spacerowiczów"

  13 października 2021

alt='Kolarze szaleją w Lesie Bielańskim. "Notorycznie przeganiają spacerowiczów"'
źródło: Wikimedia Commons / Petar Miloąević

Miłośnicy kolarstwa cross-country upodobali sobie do treningów ścieżki chronionego lasu na Bielanach, na których obowiązuje całkowity zakaz jazdy rowerem.

REKLAMA

Z punktu widzenia biologów, leśników i urzędników Las Bielański jest jednym z najbardziej niezwykłych rezerwatów przyrody w Europie, leżącym niedaleko centrum wielkiego miasta, ale mogącym pochwalić się wielką różnorodnością gatunków zwierząt i roślin. Dla mieszkańców Bielan to głównie park leśny, a dla fanów kolarstwa górskiego - miejscem treningów.

Kolarze w Lesie Bielańskim

- Podczas spacerów po Lesie Bielańskim notorycznie widzę, jak rozpędzeni kolarze przeganiają ze ścieżek spacerowiczów albo, przeskakują po dwa, trzy metry od nich - mówi nasz czytelnik. - To całkowicie odbiera przyjemność z przebywania w lesie.

Las Bielański szczególnie upodobali sobie zawodnicy trenujący kolarstwo górskie w stylu cross-country, którzy na pofalowanych i krętych ścieżkach czują się jak na prawdziwym torze. Uwagę na problem zwraca uwagę także radna Joanna Radziejewska, oskarżająca kolarzy o dewastowanie lasu.

Radna przypomina, że w 2015 roku uchwalono plan ochrony Lasu Bielańskiego, zabraniający uprawiania kolarstwa na całym obszarze rezerwatu. Nawet dla zwykłych rowerzystów, chcących przejechać przez las, wyznaczono tylko kilka ścieżek.

Zapraszamy na zakupy

Martwy przepis

- Zorganizowane grupy kolarstwa wyczynowego MTB/XC od około dziesięciu lat prowadzą w Lesie Bielańskim regularne treningi dla wielu grup kolarzy różnych kategorii wiekowych - pisze radna Radziejewska. - Kolarze mają się dobrze, a rezerwat przyrody bardzo źle. Najcenniejsze skarby przyrody są bezdusznie dewastowane, a sprawcy niszczenia przyrody pozostają bezkarni.

Jak czytamy w interpelacji, do urzędu dzielnicy od wielu lat zwracali się w tej sprawie naukowcy, przyrodnicy i mieszkańcy Bielan. Ratusz nie jest jednak w stanie wyegzekwować przepisów.

- Czyżby plan ochrony rezerwatu okazał się bezużytecznym papierkiem z powodu braku możliwości egzekwowania prawa, nieudolności włodarzy, niemocy służb strzegących porządku publicznego? - pyta radna Radziejewska.

(dg)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (16)

# ekolog

13.10.2021 20:14

Do Lasu Bielańskiego nie wolno również wchodzić z psami... i też psiarze mają to w d...

# marcinz

13.10.2021 20:44

tak z ciekawości - w jaki sposób kolarze jadąc ścieżką pieszą bardziej 'bezdusznie niszczą najcenniejsze skarby przyrody" niż zwykli spacerowicze wyprowadzający psy?
może tak wydzielić ścieżki dla rowerzystów górskich, żeby każdy był zadowolony ?
tak chociaż 1 raz przestańmy zastanawiać się komu co wolno... tylko spróbujmy się dogadać?

# Kolo

14.10.2021 08:19

Jak to nie można wyegzekwować przepisów. U nas nic się nie da, nie ma pomysłu, nie ma determinacji i generalnie nie da się. A sprawa jest dość prosta - wystarczy wysłać "wyrywkowo" w różnych dniach tygodnia w różnych miejscach i różnych godzinach patrole i zmieniać często lokalizację tych patroli oraz dawać sromotne mandaty za tego rodzaju zachowania. I po jakimś czasie problem zniknie. To samo z psami - to jakaś plaga i nie można już w zasadzie nigdzie spokojnie przejść żeby nie natknąć się na atakujące psy (W dodatku puszczane luzem, bez smyczy i kaganca). Rowery i psy na chodnikach, skwerach, kasach - wszędzie. Każdy metr powierzchni zawlaszczony pod szalet dla psów, wszystko wydeptane i cuchnace psim g... I oczywiście nic się nie da. Otóż wszystko się da tylko trzeba chcieć i mieć pomysł a nie tylko uprawiać imposybilizm. To jest cechą tzw tłustych kotów którym nic się nie chce. I to właśnie tylko polityka zero tolerancji może przynieść jskiescefekty. Jeśli akcje kontroli będą częste i długoterminowe to proceder się skończy. I nie żadne pouczenia tylko od razu maksymalne grzywny. Pół roku i problemu z rowerami i psami nie będzie. Co do psów to niektórym też już odbiło bo mu rozpaczy sąsiadów hoduja nieraz po kilka w mieszkaniach. Brydża, szczekaja, wyja, niszczą przestrzeń publiczna, klatki schodowe, o... windy, krzaki, budynki etc. To jest już plaga. Może pomyśleć o wprowadzeniu prawa miejscowego (prawnie jest taka możliwość przeciez) i wprowadzić wymóg uzyskania zgody zarządcy lub właściciela budynku na posiadanie psa oraz ustalić limity ilościowe i wielkości. Niektóre psy to są większe niż zrebaki. Brudza niemiłosiernie. Reasumując, wszystko sie da jeśli się chce i ma się pomysł. Ale oczywiście najlepiej i najwygodniej przyjść na 8 godzin i twierdzić że się nic nie da. A może trzeba wybrać w końcu kogoś kto ma pomysł i komu się chce...? Może czas na zmiany.

REKLAMA

# jondrek

14.10.2021 10:13

a co psy przeszkadzaja i komu ?

# 1234

14.10.2021 10:28

Co za bzdura. I co przez te około 10 lat jeszcze nie zniszczyli tego lasu ? Rower to jest ekologiczny pojazd. Rowerzyści jezdzą po ścieżkach i traskach nie włażą w las i nie śmiecą ani nie zostawiają gówien jak psy - ktorych tez tam być nei powinno.

# Rafał

14.10.2021 11:15

Kolarze jeżdżą poza wyznaczonymi szlakami. Poza tym bywa, że jeżdżą kilkunastoosobowymi grupami.
Rezerwat to nie tor przeszkód. Poza tym kolarze niszczą skarpę budując różnego rodzaju skocznie itp. rzeczy. Rezerwat został udostępniony dla rowerzystów poruszających się po lesie rekreacyjnie, szanujących pierwszeństwo pieszych. To nie jest miejsce na organizację wyścigów kolarstwa górskiego. Rejony, które upatrzyli sobie rowerzyści są wyłączone z ruchu rowerowego i bardzo dobrze!
#marcinz napisał(a) 13.10.2021 20:44
tak z ciekawości - w jaki sposób kolarze jadąc ścieżką pieszą bardziej 'bezdusznie niszczą najcenniejsze skarby przyrody" niż zwykli spacerowicze wyprowadzający psy?
może tak wydzielić ścieżki dla rowerzystów górskich, żeby każdy był zadowolony ?
tak chociaż 1 raz przestańmy zastanawiać się komu co wolno... tylko spróbujmy się dogadać?

REKLAMA

# Rafał

14.10.2021 11:19

Zobacz jak wygląda skarpa wiślana wzdłuż Wisłostrady, jak jest zniszczona przez rowerzystów górskich. Poza tym jeżdżą zazwyczaj po tych "ścieżkach i traskach", które są wyłączone z ruchu rowerowego. W lesie są ustawione mapy szlaków, tylko ci egoiści udają, że ich nie widzą.
#1234 napisał(a) 14.10.2021 10:28
Co za bzdura. I co przez te około 10 lat jeszcze nie zniszczyli tego lasu ? Rower to jest ekologiczny pojazd. Rowerzyści jezdzą po ścieżkach i traskach nie włażą w las i nie śmiecą ani nie zostawiają gówien jak psy - ktorych tez tam być nei powinno.

# Rafał

14.10.2021 11:19

Do rezerwatu psów się nie wprowadza!
#jondrek napisał(a) 14.10.2021 10:13
a co psy przeszkadzaja i komu ?

# ekolog

14.10.2021 18:38

Psy nie rozjeżdżają bezdusznie ścieżek !

REKLAMA

# Hajduk

15.10.2021 11:15

#jondrek napisał(a) 14.10.2021 10:13
a co psy przeszkadzaja i komu ?

Przeszkadzają zwierzętom, które są tego rezerwatu prawowitymi mieszkańcami. Wyszukaj sobie w google artykuły o regularnie zagryzanych sarnach. Wychodzi statystycznie jedna taka sytuacja dziennie.

# KUTASIARZ

17.10.2021 00:10

#ekolog napisał(a) 14.10.2021 18:38
Psy nie rozjeżdżają bezdusznie ścieżek !

ALE SRAJĄ GDZIE POPADNIE

# je is

18.10.2021 09:34

koalarze idą szpalerem, z rowerami w rękach i przeganiają spacerowiczów xDDD
mijają 2-3metry od spacerowiczów xDDD
skoro ścieżki w większości mają taką właśnie szerokość i mniejszą - jest to raczej pochwała a nie zarzut...
co do piesków i psiarzy - oczywiście nikt się nie czepia, a bez smyczy
stanowią one zagrożenie dla fauny...
nie mówię już o puszczaniu psów w samopas, żeby się wysrały i nie trzeba było sprzątać gówien - bo "się przegapiło"...
mnie osobiście psiarze przeszkadzają bardziej niż pedalarze...

REKLAMA

# Henrykos

19.10.2021 11:33

Polska jest przeraźliwie, patologicznie zapsiona.

# leśny dziadek

19.10.2021 14:30

#jondrek napisał(a) 14.10.2021 10:13
a co psy przeszkadzaja i komu ?

Dzikiej przyrodzie. Należy pamiętać, że las to nie nasz dom, tylko jest to enklawa do życia dla dzikiej przyrody. Psy poprzez swoje zachowanie (często są puszczane luzem) i swój zapach płoszą dziką zwierzynę, a ta, często w panice ucieka przerażona i wpada pod koła samochodów lub na jakieś ostre ogrodzenia (często kończąc na nich swój żywot).
Niestety psiarze uważają, że jak posiadają czworonoga, to oznacza, że są miłośnikami przyrody zapominając przy tym, że przez swoje głupie zachowanie (wchodzenie z psem do lasu) przyczyniają się do tragicznego losu pozostałych dzikich braci. Zatem psiarze postępują egoistycznie, myśląc: - mój pies ma prawo do wszystkiego a dzika przyroda niech spada na... drzewa.

# szypki

23.10.2021 04:51

Profilaktycznie, zaaresztowac wszystkich; psiarzy, pedalarzy i spacerowiczów. Wpuszczać tylko procesje.

REKLAMA

# Ciekawostki

25.10.2021 00:28

Same pedały w tym lesie ostatnio. Pedały rowerowe, żeby ktoś o dyskryminację - nie jąkał się pochopnie.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA