Kobiety marzły obok metra. Nie chciały iść do noclegowni
23 stycznia 2023
Dwie skulone z zimna kobiety zauważyli nocą 21 stycznia strażnicy miejscy patrolujący warszawskie Bielany. Kobiety nie chciały udać się do noclegowni. Dostały od funkcjonariuszy ciepłe ubranie i herbatę.
Podczas patrolowania Bielan dwoje strażników miejskich z V Oddziału Terenowego zauważyło przy wejściu do stacji metra Stare Bielany skulone postacie.
Bezdomne w Warszawie
- Gdy podjęliśmy interwencję, okazało się, że były to dwie bezdomne kobiety w wieku około 60 lat. Jedną z nich znamy z widzenia.
Bezdomna 26-latka w ciąży mieszkała na betonie
Funkcjonariusze straży miejskiej, którzy opiekują się osobami bezdomnymi, często są przez nich nazywani "dobrymi duchami". Strażnicy troszczą się o nich, dbają o ich zdrowie. Tak było również w przypadku ciężarnej, która mieszkała z partnerem pod betonową wiatą przy Myśliborskiej.
Jak się okazało, były po prosty zmarznięte, a zaczynał padać śnieg - relacjonuje insp. Katarzyna Wojtczak z V Oddziału Terenowego.
Funkcjonariusze zaproponowali kobietom, że przewiozą je do noclegowni, jednak odmówiły. Stwierdziły, że wcześniej piły piwo i najprawdopodobniej nie zostaną przyjęte jako nietrzeźwe. Poprosiły strażników o ciepłe ubrania. Patrol pojechał do siedziby oddziału.
Dostały ciepłe ubrania
- Zawsze mam w szafce jakieś swoje ubrania, które przynoszę z domu z myślą o bezdomnych. Ponadto znaleźliśmy jeszcze jakieś rzeczy z darów. Zrobiłam ciepłą herbatę do termosu i wróciliśmy do nich - opowiada strażniczka.
Kobiety otrzymały ciepłe płaszcze, swetry, czapki, szaliki i zimowe buty. Przydała się też gorąca herbata, która - według relacji straży miejskiej - szczególnie wzruszyła kobiety. Strażnicy apelują do mieszkańców Warszawy, by reagowali, kiedy widzą osoby wymagające pomocy, dzwoniąc pod numer alarmowy 986.
(jok)
.