Kiedy należy się znaleźne?
16 lutego 2009
Moja znajoma zgubiła portfel z pieniędzmi, kartą do bankomatu i dokumentami. Zadzwoniła do niej kobieta, która powiedziała, że znalazła te dokumenty (bez pieniędzy), ale jeśli chce je odzyskać, musi przynieść 100 zł za znaleźne.
Autor jest prawnikiem w kancelarii Smoktunowicz & Falandysz |
Polskie prawo rzeczywiście przewiduje tzw. zna-leźne, czyli prawo znalazcy rzeczy do otrzymania na-grody za oddanie. Stanowią o tym przepisy kodeksu cywilnego (art. 183-189). Znaleźne przysługuje jed-nak tylko uczciwemu znalazcy tj. takiemu, który po znalezieniu rzeczy zachowa się tak, jak wymagają tego przepisy. Otóż znalazca ma obowiązek niezwłocznie zawiadomić o znalezisku osobę uprawnioną do odbioru rze-czy. Tym uprawnionym zazwyczaj będzie po prostu właściciel, ale może to być np. najemca czy użytkownik. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy, albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien nie-zwłocznie zawiadomić o znalezieniu starostę. Nie ma konieczności, by zawiadomić osobiście samego starostę, wystarczy jak zawiadomimy odpowiedniego urzędnika z urzędu powiatowego (w Warszawie jest to urząd miasta). Oczywiście jak zawiado-mimy policję, to też będzie to wywiązanie się z obowiązków znalazcy. Przepisy sta-nowią, że pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności oraz rzeczy mające war-tość naukową lub artystyczną znalazca powinien oddać niezwłocznie na przechowa-nie staroście, zaś inne rzeczy znalezione - powinien oddać na przechowanie sta-roście, gdy ten tego zażąda.
Znaleźne przysługuje tylko znalazcy, który uczyni zadość swym obowiązkom. Natomiast jeżeli znalazca nie zawiadomi starosty (policji) albo nie odda np. pienię-dzy na przechowanie, to znaleźne mu nie przysługuje.
Znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy. Należy rozumieć, że chodzi tutaj o wartość rynkową rzeczy znalezionej. Znalazca takie żądanie znaleźnego powinien zgłosić najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru. Jeżeli znalazca nie zgłosi żądania znaleźnego przed oddaniem, to jego prawo do znaleź-nego przepada. Później takiego żądania zgłaszać nie może.
Jeżeli osoba, która ma odebrać rzecz, odmawia wypłaty znaleźnego, to znalaz-ca może wezwać policję, która sporządzi odpowiednią notatkę służbową, co będzie podstawą dochodzenia znaleźnego przed sądem.
Co bardzo istotne - znaleźne nie przysługuje w razie znalezienia rzeczy: "... w budynku publicznym albo w innym budynku lub pomieszczeniu otwartym dla publiczności ani w razie znalezienia rzeczy w wagonie kolejowym, na statku lub in-nym środku transportu publicznego."
W takim przypadku obowiązkiem znalazcy jest oddanie rzeczy zarządcy budyn-ku lub pomieszczenia albo właściwemu zarządcy kolei, linii autobusowych/tramwa-jowych, metra. Dalsze zaś postępowanie regulują odrębne przepisy.
dr Michał Kuliński