REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Podchody de luxe, czyli o geocachingu

  9 lutego 2009

W podchody bawił się każdy. Co jednak, jeśli wiek już nie po temu, aby za strzałkami biegać po lesie? Wyjścia są dwa - biegi na orientację albo geocaching.

REKLAMA

O ile jednak biegi na orientację są imprezami organizowanymi, o tyle geocaching to pełna spontaniczność. Można iść szukać skrzynek kiedy się chce, z kim się chce, którędy się chce... Zaraz zaraz - jakich skrzynek? Co to jest ten geocaching?

Najkrócej mówiąc - to rozbudowane podchody z użyciem map terenowych, czasami GPS. Cała zabawa polega na tym, że ktoś ukrywa w terenie specjalnie przygotowany pojemniczek z zawartością (najczęściej drobne przedmioty, maskot-ki, naklejki), zapisuje współrzędne geograficzne skrytki i rejestruje tak schowaną skrzynkę na jednym z internetowych portali geocachingowych. A później wkraczają poszukiwacze - trzeba znaleźć podane współrzędne, odnaleźć pakunek i wpisać się do dziennika skrzynki. Można też dokonać wymiany zawartości - w pudełkach na ogół umieszcza się kilka drobiazgów dla znalazców, a ci na zasadzie "wyjął-włożył" kontynuują żywot skrzynki.

Cała zabawa wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych. Tam powstawały pierwsze kesze (tak nazywa się skrzynki) i stamtąd ruszyły w świat. W Polsce pod koniec stycznia ukrytych było ponad 4800 skrzynek, a ich liczba wciąż rośnie. W samej Warszawie i okolicach można szukać blisko tysiąca mniejszych i większych pude-łek.

Zabawa nie ogranicza się do zwykłego poszukiwania. Jak mówią geocacherzy, dobra skrzynka to taka, która jest ukryta w miejscu interesującym, mało znanym, zachęcającym do odwiedzenia. Dla przykładu - kto wie, że przy białołęckim Rusko-wym Brodzie, tuż obok przystanku autobusowego znajduje się zaniedbany cmen-tarz osadników niemieckich? Albo gdzie ukryte są opuszczone bunkry w okolicy Zielonki? Gdzie jest najdalej na północ wysunięty punkt stolicy? Kogo upamiętnia mały obelisk przy trasie Marki - Stanisławów? Wszystkie informacje można zebrać logując się na geocachingowych portalach. Każda skrzynka ma swój opis, każde miejsce ukrycia - swoją historię.

Tyle teorii. A jak geocaching wygląda w praktyce?

Na początek warto wybrać popularną skrzynkę, którą ktoś niedawno odnalazł - to zminimalizuje ewentualne rozczarowanie, że upatrzony kesz został zniszczony bądź z innych przyczyn już nie istnieje. Później spisujemy koordynaty celu, spraw-dzamy je na mapie bądź w nawigacji (na ogół zwykły samochodowy GPS wystar-czy, choć można kupić też nawigację przeznaczoną do pieszych wędrówek) i uzbro-jeni w łopatkę, jakieś fanty na wymianę i pozytywne nastawienie ruszamy w teren.

Autor na początek wybrał (wtedy) nową skrzynkę na obrzeżach poligonu w Zie-lonce. Generalnie panuje zasada, że pudełek nie chowa się w miejscach niebez-piecznych, rezerwatach, na terenach prywatnych bądź tam, gdzie wstęp jest zabro-niony. Moja pierwsza skrzynka była na terenie dostępnym - krótki marsz przeła-jowy przez las (później się okazało, że do schowka prowadzi wygodna droga - cóż, to też urok poszukiwań) i... jest! Miejsce znane ze zdjęć, czyli to tutaj. Tylko gdzie ukryta jest skrzynka? Ukryta była przemyślnie, nie rzucała się w oczy, zawartość miała bogatą - szybka wymiana, obowiązkowy wpis do logbooka i pierwsza znale-ziona skrzynka stała się faktem.

Geocaching to zabawa wybitnie demokratyczna - nie wymaga wielkich nakła-dów finansowych (poza zakupem GPS, który w większości przypadków nie jest nie-zbędny do zlokalizowania paczki), może ją uprawiać każdy, zachęca do poznawania okolic i ruchu na świeżym powietrzu. Jeśli jednak nie interesuje nas przedzieranie się przez chaszcze, buszowanie w ruinach - nie utrudniajmy zabawy innym. Jeśli znalazłeś przypadkowo geoskrzynkę - nie niszcz jej, nie zabieraj ze sobą. Zostaw tam, gdzie ją znalazłeś, ewentualnie skontaktuj się z jej założycielem (dane zawsze są podane na pojemniku bądź wewnątrz) i poinformuj, gdzie była. A najlepiej, jeśli wpiszesz się do logbooka, wymienisz fanty i ruszysz na poszukiwanie kolejnych...

(wt)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

City Break
City Break

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe