Jabłonna: kościół z lat 50-tych został zabytkiem
2 kwietnia 2015
Wybudowany po II wojnie światowej kościół Matki Bożej Królowej Polski w Jabłonnie trafił do rejestru zabytków. Dlaczego?
Pierwszy kościół Matki Bożej Królowej Polski powstawał przez większość lat 20-tych i 30-tych. Ukończono go na rok przed wybuchem wojny i już wkrótce leżał w gruzach. Świątynia była zniszczona tak bardzo, że trzeba było zbudować nową praktycznie od zera, a wierni modlili się... w sali pobliskiego pałacu Potockich. Dzięki staraniom proboszcza Józefa Abramowicza prace na budowie rozpoczęto w 1948 r., w epoce stalinizmu i prześladowań Kościoła katolickiego. Sześć lat później oddano do użytku kościół w takiej formie, w jakiej widzimy go obecnie: w neobarokowej szacie, bogato zdobionym chórem i piękną, polichromowaną ścianą ołtarzową projektu znanego w czasach PRL-u grafika Zygmunta Kamińskiego.
- Walor historyczny świątyni wynika przede wszystkim ze związków łączących jabłonowską parafię z rodziną Potockich, darczyńców terenu pod planowany kościół - mówi Agnieszka Żukowska, rzeczniczka prasowa mazowieckiego konserwatora zabytków. - Świadectwem tych relacji jest zachowana pod nieistniejącą kaplicą Potockich krypta z mauzoleum, w którym spoczywa ojciec ostatniego właściciela majątku jabłonowskiego, hrabia August Potocki. Kościół dokumentuje także skalę zniszczeń wojennych w Jabłonnie.
Kościół przy ul. Modlińskiej jest kolejnym obiektem zabytkowym w miejscowości, którą śmiało można uznać za jedną z najładniejszych w aglomeracji warszawskiej. Wpisanie świątyni do rejestru zabytków może być dobrym powodem do odwiedzenia Jabłonny podczas sobotniego spaceru lub wycieczki rowerowej.
DG