REKLAMA
Nosił wilk razy kilka... Wynajmował cudze, brał jak swoje. 4 w 1. Turysta.
Nie te czasy... Okradł kolegę z pracy. Jak Wojtek został strażakiem. Mój dom to moja twierdza.
Wlewał na lewo.
Prawie jak w totku. Wódka poszła w nogi. Pijacki agresor
Hobbysta. Agresorka. Imprezowiczki. A na pióro mu te pióra? Utonął w tonerach. Miało być łatwo...
Sprowadzony na złą drogę. Dobre, bo polskie! Odlotu nie będzie.
Nie uszanował święta. Ojcobójca? Endi, Nagroś i Kopczyk za kraktami. Kradzież - miraż.
Troskliwy wujcio.
Tramwajowi doliniarze. Po co?
Jak częścią drzewa są konary...
Zaczynają coraz wcześniej.
Znieważył, uderzył, rzucił. Pędził, pędził Grzesio niczym błyskawica... Nie trąb koło domu... Nauka skakania. Zdrowo przepłacił.
Zamiast handlu - pobicie.
Lewizna na rozruch. Z działek na rybki? Chciał do sklepu, trafi za kratki. Pobili się warszawiacy francuzami.
Przekwalifikował się.
Daj małpie brzytwę... Przez hazard został złodziejem. Wszystko przez babę!
Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda...
Długi trzeba spłacać. Takich dwóch, jak ich trzech... Zgubny hazard. D..., nie mężczyzna. Najdroższy prezent. Spryciarz! Ach śpij, kochanie...
Pamięć trzeba mieć dobrą.
Do Kalisza przez dołek. Nie drażnić pacjentów! Znowu pijany dziadek. Alfonsi - ochroniarze.
LINKI SPONSOROWANE