"Chrońmy Zakole Wawerskie". Czas na wykup działek od właścicieli
2 listopada 2021
Aktywiści i naukowcy apelują do prezydenta Rafała Trzaskowskiego i warszawskich radnych o objęcie ochroną mokradeł przy Płowieckiej i Wieniawy-Długoszowskiego.
"Zakole Wawerskie - rozległy podmokły teren znajdujący się w warszawskiej dzielnicy Wawer. Położony jest na południe od zbiegu Trasy Siekierkowskiej oraz ulic Ostrobramskiej, Płowieckiej i Traktu Lubelskiego, następnie ciągnie się w kierunku południowo-wschodnim wzdłuż Kanału Zerzeńskiego aż po Wólkę Zerzeńską. Na jego dawnym obszarze wybudowana jest również część Osiedla Gocław" - tak o mokradłach przy Płowieckiej pisze Wikipedia.
Zakole Wawerskie - co to jest?
Teren Zakola Wawerskiego obejmuje zarośnięte głównie przez ols starorzecze Wisły oraz otwarte tereny podmokłe i uprawne. Jest jedną z najważniejszych ostoi ptaków w skali miasta, a według niektórych opinii liczba gatunków lęgowych jest tam największa w Warszawie. Na przestrzeni wielu lat obserwowano na Zakolu Wawerskim łącznie około 130 gatunków ptaków, w tym około 70 lęgowych. Gniazdują tam m.in. błotniak stawowy, derkacz, wodnik, dzięcioł czarny, trzciniak, brzęczka, świerszczak, strumieniówka, muchołówka mała, dziwonia, remiz, słowik szary i gąsiorek. Na Zakolu występują także m.in. bobry, zaskrońce i traszki.
- Jest to mało znany, lecz unikatowy dla dużej metropolii zwarty kompleks mokradłowy z porośniętym lasem olszowym torfowiskiem oraz rozległymi podmokłymi łąkami, turzycowiskami i trzcinowiskami, dawnymi tarasami zalewowymi Wisły - pisze grupa Zakole, która przygotowała petycję do warszawskiego ratusza o objęcie mokradeł ochroną.
Czas na wykup działek
Większość Zakola Wawerskiego to prywatne nieruchomości, z czego niezadowoleni są wszyscy zainteresowani. Ekolodzy obawiają się, że teren mokradeł zostanie osuszony i zabudowany. Z kolei właściciele płacą podatki, ale ze względu na przepisy o ochronie przyrody i upór wawerskich urzędników nie mogą w pełni korzystać ze swoich działek. Według autorów petycji Zakole Wawerskie może stać się wyjątkowym "mokradłowym parkiem", który da mieszkańcom możliwość korzystania z tego terenu jako miejsca spacerów i wypoczynku.
Grupa Zakole apeluje o uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego oraz przygotowanie wieloletniego planu wykupu lub dzierżawy prywatnych nieruchomości. Petycję poparli m.in. ornitolodzy prof. Maciej Luniak i dr. hab. Przemysław Chylarecki (PAN), hydrolog dr hab. Mateusz Grygoruk (SGGW), ekolog mokradeł dr hab. Wiktor Kotowski (UW) oraz radna dzielnicy Sandra Spinkiewicz. Apel poparło już prawie 800 osób.
(dg)