REKLAMA

Bielany

budżet obywatelski »

 

45 tysięcy za miejsce parkingowe z ekokratki. Kierowcy w szoku

  1 lutego 2023

alt='45 tysięcy za miejsce parkingowe z ekokratki. Kierowcy w szoku'
zdjęcie ilustracyjne, źródło: Miasto Warszawa

Pomysłodawcy projektów do budżetu obywatelskiego nierzadko przyprawiają sąsiadów o zawrót głowy. Nie inaczej jest i w tej edycji, w której bielański radny Marcin Włodarczyk zaproponował stworzenie miejsc parkingowych przy ul. Wrzeciono 20. Propozycja z pewnością zainteresowałaby wiele osób, ale koszt budowy zadziwia.

REKLAMA

Propozycja w budżecie obywatelskim dla mieszkańców Bielan nie wzbudziła takich kontrowersji od czasu, gdy padł pomysł zasadzenia "lasu" wokół stacji metra Słodowiec.

Więcej miejsc parkingowych?

- Projekt utworzenia 10 miejsc postojowych za 450 tysięcy. Powód? "Zwiększenie liczby miejsc parkingowych spowoduje poprawę bezpieczeństwa", a "ich brak powoduje niszczenie zieleni". Parking przy Empiku do likwidacji. Zmiany, zmiany, zmiany... Parking przy Empiku do likwidacji. Zmiany, zmiany, zmiany...
Na rogu Kasprowicza i al. Zjednoczenia startują oczekiwane od lat prace nad "Integratorem": skwerem o powierzchni 5 tys. mkw. Urządzenie go będzie kosztować 1,03 mln zł. Zagospodarowanie terenu w ramach budżetu obywatelskiego proponowała w 2016 roku mieszkanka dzielnicy Anna Drozd. Projekt nie zdobył odpowiednio dużej liczby głosów, ale urzędnicy podchwycili pomysł.
45 tysięcy za jedno miejsce parkingowe. Co na to mieszkańcy, którzy do nas napisali? - czytamy na fanpage'u "Warszawski Alarm Smogowy".

- Na początku myślałam, że to miejsca dla pojazdów zeroemisyjnych z szybkimi ładowarkami aut dla mieszkańców. Powiedziałam: ok! Bielany próbują łapać zielony sznyt. To może zachęcić niektórych do rezygnacji z diesla i zakupu droższego elektryka. Ale nie! 45 tysięcy to za zwykłe miejsce naziemne. Bez telewizora, marmurów czy sauny w cenie. To jest chore. Jesteśmy 3 minuty spacerem od metra, a wszędzie mamy zaparkowane samochody. Jak na wiejskim podwórku. Aż się boję otworzyć lodówkę, bo tam też jakiś pewnie wjechał. Na chwilę - czytamy jeden z komentarzy.

- Kompletnie absurdalna, oderwana od rzeczywistości propozycja w cenie 45 tysięcy za miejsce parkingowe. W tak trudnej sytuacji budżetowej miasta i dzielnicy! Za pół miliona to można zrobić zamykane miniparkingi dla rowerów przy każdej stacji metra na Bielanach. Tramwajowych przystankach też. Przypominam, że na Bielanach mamy nawet kilka takich stacji. Z Wrzeciona można do niej dojść w czasie poniżej 5 minut. A do tramwaju w 10. To niespełnione marzenie większości mieszkańców Warszawy - komentują inni.

Wstąp do księgarni

Brak miejsc parkingowych na Bielanach

- Brak miejsc do parkowania powoduje rozjeżdżanie zieleni osiedlowej. Budowa miejsc postojowych z zachowaniem istniejącej zieleni, wykorzystując ekopłytę pozwoli na uregulowanie parkowania pojazdów w tym miejscu - uzasadnia celowość wydania aż 450 tys. zł radny Marcin Włodarczyk.

Nie wiemy na jakiej podstawie radny oszacował aż na 450 tysięcy złotych budowę niewielkiego parkingu z ekokratki, gdyż w projekcie nie zawarł szczegółowych kosztów. Wspomniał też o wymianie chodnika, jednak nie wiadomo, o który odcinek chodzi. Warto pamiętać też o tym, że projekt ten jest - jak na razie - tylko na etapie oceny formalno-prawnej, więc urzędnicy równie dobrze mogą go odrzucić lub nanieść poprawki, w tym skorygować cenę.

(db)

.
 

REKLAMA

Komentarze (3)

# notojestkolejnyszokcenowy

01.02.2023 16:52

Wysokie komisje, przyklepią, i puszczą do głosowania dalej, przecież nie wydają swoich pieniędzy.
Spodziewałbym, że radny byłby ostatnią osobą, która by taką wycenę za 1 miejsce uznała za akceptowalną chyba że się pomylił zamiast 10 miał na myśli 100 miejsc w tej cenie.
Spróbujmy policzyć. Ile kosztuje m2 kratki plus robocizna wynajęta firma, ile czasu zajmie wykonanie. Czy to się składa na 450 tysięcy faktycznie ?
Może dajcie lokalnym mieszkańcom wydzierżawić na kilka/ kilkanaście lokalizacji, po 200-300m i na 10 miejsc każdy, bierzcie kasę za dzierżawę.
Niech nawet zrobią to w miejscach, gdzie do tej pory była jest i będzie notorycznie rozjedżana zieleń po zmianie organizacji ruchu jeśli tego wymaga (pewnie nie wszędzie). W ten sposób trochę aut zniknie z miejsc np. przy ulicy/ na jezdni.
Dalej juz sami mieszkańcy sobie w tym miejscu zrobią zrzutkę i za ułamek ceny wykonają to więcej niż pewne. I to wszystko oczywiście poza słynnym budżetem obywatelskim..
Nigdy nie pochwalałem i byłem w zdecydowanej kontrze do poprzedniego systemu politycznego za czasu PRL, ale tam wtedy robili tak:
Dawali (władza/ samorząd/ sekretarz/ pop jak tam zwał wtedy) transport np. piasku, taczki, łopaty, kilofy, grabie a społeczność wkład pracy i zrobione. A tu wielkie budżety obywatelskie, rozpisywane konkursy, projekty, wizje, debaty, oceny, kwalifikacje realizowane są przez komercyjne firmy przy narzutach cenowych z kosmosu.
Ostatecznie wyjdzie tak:
"No chcieliśmy wam ułatwić życie przecież, nawet był projekt z budżetu obywatelskiego, ale sami nie przegłosowaliście więc możecie mieć pretensje tylko do siebie."
Bo przecież nikt z głosujących na projekty razcej nie będzie głosował za, gdy będą inne potrzebniejsze i realne cenowo.
A tak w ogóle, to czy takie inwestycje w infrastrukturę drogową powinny być realizowane z budżetu obywatelskiego, czy zarządcy drogi? W czyim zarządzie są drogi gminne?
Przepraszam było jednak za długo.

# Madbutcher

02.02.2023 12:10

Kiedyś pisałem, że jak się chce wyliczyć, ile by kosztowała inwestycja zrealizowana przez miasto / państwo / jakikolwiek organ administracji publicznej, to trzeba najpierw policzyć, ile by to kosztowało, gdyby to robiła osoba prywatna, a potem pomnożyć przez dwa. Myliłem się - trzeba pomnożyć przynajmniej przez dziesięć.

# Wredny Kocur

03.02.2023 15:21

Ekokratka parkingowa za zegment 40X60cm kosztuje 15 zlotych. Wymiary miejsca parkingowego dla samochodu osobowego to 2.5x5M. Potrzebujemy więc 63 segmentów, czyli 945 zeta za miejsce. By to ułożyć nie potrzeba papieru z cechu ani stopnia mistrza, więc robocizna żadna. Może wynajęcie na jeden dzień jakiegoś sprzętu.
Jakkolwiek bym liczył, nie wychodzi mi 450 tysięcy. Pytanie więc kto z kim podziałkuje się różnicą pomiędzy kosztami faktycznymi, a finalną kwotą? Gdzie jest CBA?

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA