REKLAMA

Białołęka

sport »

 

Biegam, bo lubię

  6 marca 2009

Wywiad z Wiesławem Nadolnym - biegaczem entuzjastą z Białołęki, który wkrótce chce pobiec w półmaratonie.

REKLAMA

Skąd wzięła się Pana pasja do biegania?

- W 1998 zobaczyłem na trasie Biegu Niepodle-głości zawodników walczących z czasem i im dłużej patrzyłem, tym bardziej byłem pewny, że za rok też wystartuję. Od tego się zaczęło. Biegam systema-tycznie od 8 grudnia 1999 r. - wtedy pierwszy raz pojawiłem się na treningu zawodników Legii u trenera Jana Marchewki.

Jak Pana pasję przyjmują rodzina i znajomi? Trzeba dużo i ciężko trenować, co jest bardzo czasochłonne.

- Staram się dostosowywać treningi do pracy i życia rodzinnego, natomiast na zawody do Gdańska, Wrocławia czy Krakowa często jeżdżę z rodziną. Znajomi i przyjaciele są pod wrażeniem, że mimo deszczu, śniegu lub mrozu zakładam strój i idę na trening.

Jaki jest Pański największy sukces?

- Zdecydowanie udział w maratonie w Kędzierzynie Koźlu w 2000 r. z czasem 2:59:06, na drugim miejscu jest wygrana w Biegu Przełajowym im. Bronisława Ma-linowskiego w Warszawie na dystansie 3000 m w 2003 r.

Proszę o kilka rad dla wszystkich, którzy zaczynają przygodę z bieganiem.

- Trzeba spokojnie zaczynać i systematycznie zwiększać dystans, żeby nie zro-bić sobie krzywdy i nie nabawić się kontuzji, która wyeliminuje nas z dalszego bie-gania.

zimnar

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe