Bezdomni na klatkach. "Boję się wyjść"
27 września 2019
- Mamy problem ze zbierającymi się przy naszym domu mocno pijącymi bezdomnymi - napisała na jednej z grup facebookowych pani Anna. - Boję się wyjść - kontynuowała. Co należy w takiej sytuacji zrobić?
- To, jak sądzę, w większości byli mieszkańcy bloku, którzy się stoczyli. Rozumiem, że jest zimno i że jest im trudno. Ale robią syf, załatwiają się gdzie popadnie, siedzą całymi dniami na ławkach pod domem albo wręcz na schodach do klatki. No i piją alkohol w ilościach hurtowych. Ile można dzwonić po straż miejską? To nie rozwiązanie, bo oni zaraz wracają. Co zrobić? Boję się wyjść z dzieckiem czy psem na spacer - opisuje swoją sytuację mieszkanka.
Co zrobić w takiej sytuacji? - Najzasadniej zadzwonić na 112 i poprosić o interwencję policję. Interwencja będzie podjęta natychmiast - mówi asp. Kamila Szulc z Komendy Rejonowej Policji. Jeśli problem jest długotrwały, to warto o nim poinformować dzielnicowego, który może kilka razy dziennie pojawić się we wskazanym miejscu. Jak dodaje funkcjonariuszka - można także zgłosić taką sprawę pisemnie. Niezależnie od formy zgłoszenia, policja zawsze pomoże w takiej sytuacji.
(mk)