REKLAMA

Bielany

drogi »

 

Absurd prawny. Czy GDDKiA zburzy osiedle?!

  22 sierpnia 2014

alt='Absurd prawny. Czy GDDKiA zburzy osiedle?!'

Do absurdu na skalę światową może dojść na Bielanach z powodu dziury w prawie. Teoretycznie możliwe jest, że na rezerwie terenu pod nową wylotówkę na Gdańsk stanie osiedle, które następnie zostanie zburzone.

REKLAMA

Rezerwa terenowa pod trasę S7, mającą być nową wylotówką z Warszawy w kierunku Gdańska, istnieje od kilkudziesięciu lat, ale znajdują się na niej prywatne działki, których właściciele chcieliby budować domy, markety czy całe osiedla. Ponieważ ta część Bielan nie posiada miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, samorząd każdorazowo musi wydawać decyzję o warunkach zabudowy, potocznie zwaną "wuzetką". Problem polega na tym, że w procedurze wydawania "wuzetki" nie ma punktu, nakazującego sprawdzenie, czy działka nie znajduje się na terenie, będącym rezerwą terenu pod trasę szybkiego ruchu. Skutek jest taki, że samorząd nie ma podstaw prawnych do odmówienia zgody na budowę. Mimo to odrzuca prośby o "wuzetki", nie chcąc dopuścić do tego, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (również zgodnie z prawem!) wywłaszczy mieszkańców i zburzy nowe domy. Wówczas sprawa trafia do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które musi uchylić decyzję i... sprawa zaczyna się od nowa. A ceny działek rosną...

Teoretycznie możliwa jest sytuacja, w której samorząd - pozbawiony legalnych dróg i zapętlony w absurdalnym prawie - wyrazi zgodę na budowę w miejscu, w którym mają przeciąć się trasa S7 i trasa Mostu Skłodowskiej-Curie. Jeśli GDDKiA uzyska później - zgodnie ze specustawą - zgodę na realizację inwestycji drogowej, będzie mogła wywłaszczyć mieszkańców osiedla, zapłacić im odszkodowania (zapewne horrendalne) i po prostu zbuduje trasę szybkiego ruchu na gruzach kilkuletnich domów. Kompromitacja Bielan i całej Warszawy miałaby niewyobrażalną skalę, ale... nie byłoby w tym winy żadnego urzędnika.

Obecnie sprawa dotyczy trzynastu działek, znajdujących się na rezerwie terenowej pod trasę. Oto lista inwestycji, które chcieliby zrealizować ich właściciele:
1. Budowa hotelu z restauracją i punktami usługowo-handlowymi (ul. Wólczyńska)
2. Budowa budynku usługowo-handlowego z parkingiem (ul. Arkuszowa)
3. Budowa obiektu handlowo-biurowego-magazynowego z garażem podziemnym (ul. Arkuszowa)
4. Budowa tymczasowej hali magazynowo-usługowej (ul. Arkuszowa)
5. Budowa hali z kortami tenisowymi i budynku usługowego (ul. Esej)
6. Budowa zespołu budynków wielorodzinnych ze wspólnym garażem podziemnym (ul. Rodziny Połanieckich)
7. Budowa wielorodzinnego budynku mieszkalno-usługowego z garażem podziemnym (ul. Rodziny Połanieckich)
8. Budowa budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym (ul. Maszewska)
9. Budowa budynku mieszkalnego wielorodzinnego z lokalami użytkowymi (biura, handel, usługi) z garażem podziemnym (ul. Maszewska)
10. Budowa sześciu segmentów w zabudowie szeregowej z garażami podziemnymi (ul. Maszewska)
11. Budowa budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym (ul. Żółwia)
12. Budowa budynku mieszkalnego jednorodzinnego wolnostojącego (ul. Księżycowa)
13. Budowa budynku mieszkalnego wielorodzinnego (ul. Żółwia)

Jak widać sprawa dotyczy głównie domów mieszkalnych. Co na to przedstawiciele samorządu miasta?

- Nie jesteśmy w stanie nic zrobić - mówi Mieczysław Reksnis, dyrektor warszawskiego Biura Drogownictwa i Komunikacji. - Miasto chce, żeby trasa S7, nowa droga wylotowa na północ, powstała. Ale to nie jest inwestycja Warszawy, to inwestycja prowadzona przez GDDKiA.

- My również mamy związane ręce - dodaje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka GDDKiA. - Realizujemy rządowy program budowy autostrad i tras szybkiego ruchu. Jeśli trasa jest w tym programie, pracujemy nad jej budową. Trasa S7 znajduje się w programie, ale obecnie nie ma dla niej ważnej decyzji środowiskowej. Złożymy wniosek o nią jesienią i spodziewamy się otrzymać zgodę na realizację inwestycji drogowej za cztery lata. Wtedy zgodnie z prawem przejmiemy wszystkie grunty, znajdujące się na drodze i wypłacimy właścicielom odszkodowania. Jeśli na działkach będą znajdować się jakieś zabudowania, zburzymy je, ale na ten moment nie znamy nawet ostatecznego przebiegu trasy. Zostanie on wskazany dopiero w decyzji środowiskowej.

I co teraz?

DG

 

REKLAMA

Komentarze (15)

# R17

22.08.2014 17:12

Idiotyczne. Z jednej strony wydanie decyzji to absurd, bo budować aby wyburzyć i trzeba będzie płacić. Bezsens a zabudowa rezerw to problem. Z drugiej strony są właściciele działek którzy od lat nic nie mogą. Masz działkę pod rezerwą na s7 i czekasz lata, możesz czekać kolejne. Bo GDDKiA wykupi dopiero jak zapadnie decyzja o budowie a za lat 15 może zapaść, że jednak budujemy gdzie indziej. To też nie jest normalna sytuacja.

# Jan Wyrebkowski

23.08.2014 06:09

Potrzeba bardziej perspektywicznego planowania, a Warszawa potrzebuje już zaplanowania odciążenia od zbędnego ruchu tranzytowego i zaplanowania ekspresowej wylotówki od wschodniej obwodnicy Warszawy po prawej jej części do Modlina, drogi S7, Płocka i autostrad A1 i A2. Koncepcja rozwiązań - Projekt: Droga Via Europe - http://http://drogaviaeurope.blogspot.com/

# EuStach

23.08.2014 11:42

Potrzeba w zarządach dzielnic FACHOWYCH PROFESJONALISTÓW, wybieranych w drodze konkursu, a nie politycznych marionetek, zawodowych działaczy, miernych, biernych, ale wiernych.

REKLAMA

# R17

23.08.2014 12:21

#EuStach napisał(a) 23.08.2014 11:42
Potrzeba w zarządach dzielnic FACHOWYCH PROFESJONALISTÓW, wybieranych w drodze konkursu, a nie politycznych marionetek, zawodowych działaczy, miernych, biernych, ale wiernych.

A co to ma do rzeczy? Można narzekać na nasze władze dzielnicowe każdy jakoś ocenia. Ale czy to będzie ten, tamten czy ktokolwiek inny jaki będzie miał wpływ na GDDKiA w tej materii? Żadnej przecież.

# Ńik

26.08.2014 01:14

Gdyby dało się jakoś wykupić tą ziemię za porządnym odszkodowaniem już teraz, a potem zaorać i tymczasowo oznaczyć jako drogę gruntową... Ale przy wszechobecności deficytu raczej nie ma szans.

# R17

26.08.2014 17:38

#Ńik napisał(a) 26.08.2014 01:14
Gdyby dało się jakoś wykupić tą ziemię za porządnym odszkodowaniem już teraz, a potem zaorać i tymczasowo oznaczyć jako drogę gruntową... Ale przy wszechobecności deficytu raczej nie ma szans.

Na pewno nie ma. Bo GDDKiA dostaje pieniądze na konkretne inwestycje. Skoro też na razie nie mają w planach to i nie ma pieniędzy. Dwa te grunty to rezerwa ale tylko jeden z kilku wariantów więc tam wcale docelowo nic nie musi być zbudowane. A trzy deficyt. Nawet gdybyśmy mieli sporo pieniędzy to jednak wykupienie wszystkich takich gruntów w Polsce na raz to zabiło by każdy budżet.

REKLAMA

# tovi

27.08.2014 09:45

Nie wydając WZ urzędy łamią przepisy. Prędzej czy później właściciele działek wygrają w sądach odszkodowania, kwoty mogą być odromne, bo w grę wchodzi nie tylko wartość nieruchomości ale też brak przychodu z nieruchomości za kilkadziesiąt lat. Pytanie tylko na kogo sąd nałoży obowiązek zapłacenia tej kasy

# AQWe

10.09.2014 00:33

Absurd Idiotyczne

# AQWe

10.09.2014 00:33

To po co budowac tyle bloków

REKLAMA

# AQWe

10.09.2014 00:33

Wariatkowo

# AQWe

10.09.2014 00:34

Idiotyczne debilizmy

# barabasz

10.09.2014 20:54

@Ńik - a potem się okaże że budowa wylotówki zostanie odroczona o 15 lat a wykupioną ziemię "ktoś" zaprzyjaźniony odkupi za pól ceny wykupu...
A urzędnicy padają ofiarą swojego lenistwa - gdyby plan zagospodarowania był... to nie byłoby o czym mówić. A tymczasem nie wiadomo nawet który wariant finalnie będzie budowany (bo "wybierane" na przestrzeni lat były już chyba wszystkie)...
a poza tym na gazeta.pl w lutym ukazał się taki artykuł:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,15484537,Nie_bedzie_nowej_wylotowki_na_Gdansk__Przebuduja_obecna.html
to w końcu jak jest?

REKLAMA

# gosc50

16.09.2014 10:18

Jak ma być tam droga to nie wolno tam nic budować - inwestorzy (niestety dla nich) muszą się powstrzymać, nie mają innego wyboru. Nie można dopuścić do kompromitującego absurdu.

# tubylec

26.09.2014 23:46

Szkoda komentować absurdalnych decyzji władz,odszkodowania prawnie właścicielom gruntów i nieruchomości się należą i zapłaci miasto ,co do spekulacji i matactwa gruntami to nie jestem w stanie na dzień dzisiejszy nic powiedzieć,ale do k... nędzy,żeby nie potrafić wyznaczyć trasy w najbardziej optymalną opcję chociażby aby ograniczyć straty i ewentualne odszkodowania to źle świadczy o władzach Warszawy o braku kompetencji ,niegospodarności,marnotrawstwu itp ....
I NA KOGO JA MAM GŁOSOWAĆ W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH jak wszyscy mają to w d.... to może i ja mogę mieć to w ....

# komentarz

20.11.2014 08:11

Co dalej? To proste, trasa powinna ominąć Bielany. Wiem że taki wariant był planowany.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break