1500 drzew na Młocinach pod topór? "Duże wyzwania przed nami"
19 października 2016
Czy gazociąg, który przetnie Bielany, spowoduje spustoszenie Lasu Młocińskiego? Co w związku z reformą oświaty czeka gimnazjalistów? Rozmowa z Tomaszem Menciną, burmistrzem Bielan.
- Ostatnio mieszkańców Bielan zelektryzowała informacja o budowie gazociągu przez teren Lasu Młocińskiego i dalej dookoła cmentarza przez Wólkę w kierunku Radiowa. Czy samorząd poznał już konkretne plany spółki Gaz-System i jakie ma możliwości wpływania na tę inwestycję?
- Wyjaśnijmy przede wszystkim, że jest to inwestycja strategiczna państwa, realizowana na podstawie tzw. specustawy gazowej jako rozbudowa sieci gazoportu w Świnoujściu, która ma na celu uniezależnienie Polski od dostaw gazu wyłącznie z Rosji. Nie mamy, jako samorząd, możliwości prawnych, aby wpłynąć na lokalizację gazociągu czy przebieg inwestycji, ale rozmawiamy i zdecydowanie przedstawiamy swoje argumenty. Oczekujemy, że przedstawiciele Gaz-Systemu wykażą dobrą wolę.
Wydaje się, że przede wszystkim przesądzony jest przebieg trasy - ma być maksymalnie oddalony od miejsc intensywnie zabudowanych.
- Skutkiem wyboru tego wariantu są kontrowersje związane z ogromną wycinką drzew w Lesie Młocińskim i przebiegiem przez Park Młociński. Ile drzew pójdzie pod topór?
- Z informacji uzyskanych z Gaz-Systemu wiemy, że w czasie budowy będą musieli wyciąć szacunkowo ok. 1500 drzew na terenie Parku Młocińskiego. Dokładna liczba będzie znana po inwentaryzacji zieleni na trasie gazociągu i złożeniu wniosku o wydanie zgody na budowę do Wojewody Mazowieckiego. Pas wycinki objęty decyzją środowiskową może mieć 30 metrów szerokości, jednak inwestor deklaruje, że ograniczy się do 18 metrów na terenach leśnych. Będziemy tego pilnować i wymagać. Będziemy też dążyć do tego, aby rekompensaty w postaci nasadzeń zastępczych na terenie Bielan odbywały się w porozumieniu z nami i Lasami Miejskimi. Zabiegamy także o dodatkowe nasadzenia.
Gaz-System wskazuje, że planowana trasa nowego gazociągu w naszej dzielnicy przebiegać będzie w 40% w miejscu obecnego gazociągu. Jednak doniesienia medialne z Białołęki, gdzie firma wycofała się ze wstępnych porozumień związanych z budową rury gazowej wzdłuż Kanału Żerańskiego, nakazują nam wzmóc czujność w relacjach z inwestorem.
- Jak zostanie zagospodarowany pas w lesie nad zbudowanym gazociągiem?
- Ponieważ niemożliwe są nasadzenia nad samą rurą, w pasie o szerokości 6 metrów na terenie zalesionym, to chcemy, by powstał tam szlak rekreacyjny i rowerowy.
- Zmieniamy temat. Na jakim etapie są przygotowania Bielan do likwidacji gimnazjów?
- Póki co jest tylko projekt ustawy, więc i my jedynie planujemy, bo nie wiemy czy ustawa wejdzie w życie w formie zaproponowanej przez Ministerstwo Edukacji. Naszym zdaniem jest za mało czasu na wprowadzenie tak dużych zmian. Według założeń od nowego roku szkolnego 2016/2017 rozpoczęlibyśmy proces likwidacji gimnazjów, a w podstawówkach musimy pozostawić jeden rocznik więcej. Jednocześnie do przedszkoli musimy przyjąć wszystkie chętne trzylatki. Duża część sześciolatków też prawdopodobnie w nich pozostanie. To będzie bardzo trudne do wykonania. W całej Warszawie dla trzylatków może zabraknąć kilku tysięcy miejsc w przedszkolach.
- Jakie będą na Bielanach koszty reformy?
- Nie potrafimy tego oszacować bez ostatecznej wersji ustawy. Na pewno będą to duże wydatki, zważywszy nie tylko na skalę zmian, ale i tempo, w jakim trzeba będzie je wprowadzić. W naszej dzielnicy od września 2017 r. przekształcenie czeka 17 szkół, a od września 2019 r. - sześć szkół. Jedno jest pewne - bez wielkiego dodatkowego zastrzyku finansowego z budżetu miasta trudno będzie to przeprowadzić. Dotyczy to zresztą każdej dzielnicy Warszawy.
Oprócz inwestycji, przed nami decyzje dotyczące organizacji pracy placówek, w tym składu nauczycielskiego, ale bez podstawy programowej, której wciąż nie ma, działamy po omacku. Nie ukrywam, że w sprawie tzw. reformy gimnazjalnej jest zbyt wiele niewiadomych, a na tym etapie powinniśmy mieć już pełną wiedzę.
- Ostatnio samorząd Młocin napisał do pani prezydent, aby odwołała pana ze stanowiska burmistrza. Poszło m.in. o sposób prowadzenia przebudowy Encyklopedycznej.
- Jako samorządowiec z wieloletnim stażem nie znam tak skomplikowanych inwestycji, które przebiegałyby z całkowitą aprobatą wszystkich zainteresowanych. Trwają prace na ul. Encyklopedycznej i Książąt Mazowieckich. Zakończyło się wytyczanie geodezyjne dróg, znakowanie drzew do wycinki i inne prace przygotowawcze, w tym przekazywanie przez właścicieli gruntów pod budowę drogi. Zakończyła się również wymiana izolacji termicznej naziemnych rurociągów sieci ciepłowniczej firmy Veolia, a na ukończeniu jest przebudowa wodociągu. Zakończenie wszystkich prac planowane jest na koniec marca 2017 roku.
Rozumiem, że pojawiają się niepokoje, gdy brak informacji. Wyciągamy wnioski i będziemy w przyszłości informować mieszkańców o przebiegu prac.
Rozm. oko