Zastępca komendanta i naczelnik z Tarchomina złapali złodzieja
19 stycznia 2023
Podinspektor Maciej Makoś i podkomisarz Janusz Woźniak w trakcie przejazdu Myśliborską zauważyli, jak ze znajdującego się przy niej marketu wybiega dwóch mężczyzn: klient i ochroniarz. Policjanci natychmiast ruszyli za uciekinierem i po kilkuset metrach zatrzymali go w zaroślach, w których próbował się ukryć. Jak się okazało, 33-latek ukradł z marketu alkohol i produkty spożywcze.
Zastępca komendanta komisariatu Warszawa Białołęka, podinspektor Maciej Makoś i naczelnik wydziału patrolowo-interwencyjnego, podkomisarz Janusz Woźniak pełnili nadzór służbowy nad podległymi załogami patrolowymi.
Zatrzymany na gorącym uczynku
Jadąc radiowozem Myśliborską, na wysokości numeru 51 funkcjonariusze zauważyli, jak z marketu wybiega mężczyzna ściskający przed sobą torbę, a za nim biegnie ochroniarz i próbuje go zatrzymać. Policjanci ruszyli w pościg i po pokonaniu około 300 metrów zatrzymali podejrzanego w zaroślach, w których próbował się ukryć.
Poszukiwany listem gończym prowadził po pijanemu
Komendant powiatowy ze Starych Babic, młodszy inspektor Wojciech Turek, wracając do domu po zakończonej służbie zareagował na niebezpieczny styl jazdy kierowcy citroena, który poruszał się z nadmierną prędkością i zajeżdżał drogę innym. Obywatel Ukrainy był pijany i poszukiwany listem gończym.
Był to 33-letni mieszkaniec Bielan. Podinspektor Maciej Makoś pilnował mężczyzny, zaś podkomisarz Janusz Woźniak zabezpieczył torbę, którą podejrzany odrzucił w trakcie ucieczki. Znajdowały się w niej dwie butelki drogiego markowego alkoholu i artykuły spożywcze. Pracownik ochrony potwierdził, że przedmioty zostały przed chwilą skradzione przez 33-latka.
Zarzuty za kradzież
Wezwani na miejsce dzielnicowi przewieźli zatrzymanego do pobliskiego komisariatu przy Myśliborskiej. Przedstawiciel sklepu złożył zawiadomienie o przestępstwie.
Następnego dnia dochodzeniowiec przesłuchał zatrzymanego mężczyznę i przedstawił mu zarzut kradzieży mienia wartego ponad 500 zł, co zagrożone jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności.
(jok)
.