Zdjęcie, które wzbudza emocje
11 grudnia 2007
Po raz kolejny wracamy do sprawy kart miejskich ze zdjęciami. Po naszym ostatnim artykule, w którym to napisaliśmy, że przepisy zostaną poprawione i od nowa przejdą całą procedurę, by jeszcze raz trafić na sesję miasta, odebraliśmy w redakcji mnóstwo telefonów od Czytelników.
Czy istnieje szansa, by wprowadzić bilety rodzin-ne i czy w ogóle ma to jakiś sens? - zapytaliśmy rzecznika prasowego Zarządu Transportu Miejskiego Igora Krajnowa.
- Sytuacja, w której dwie osoby (np. małżeństwo) korzystają z jednego biletu zakodowanego na karcie miejskiej jest możliwa tylko w przypadku, kiedy jest to bilet na okaziciela. W innej sytuacji jest to oszustwo - mówi rzecznik.
Spersonalizowanie karty miejskiej rzeczywiście nie daje takiej możliwości, ale to nie jest problem. Personalizacja będzie całkowicie dobrowolna, dlatego nie każdy będzie musiał z tego udogodnienia korzystać i w dalszym ciągu pasażerowie będą mogli używać kart niespersonalizowanych, czyli bez zdjęcia. A więc wymienianie się biletem na okaziciela przez członków rodziny nadal będzie możliwe.
- W najbliższych dniach rozpoczniemy badania wśród pasażerów (przeprowa-dzone będą przez profesjonalną firmę zewnętrzną), które będą dotyczyły m.in. tego, jakich nowych rodzajów biletów chcieliby warszawiacy w nowej taryfie - pod-sumowuje rzecznik ZTM.
Na razie można tylko gdybać co będzie. Wszystko zależy od tego, czy popra-wione przepisy zostaną zaakceptowane na sesji rady Warszawy.
APC