Ratusz projektuje zwężenie Alej Jerozolimskich. Dlaczego już teraz?
22 października 2021
Ratusz zapłaci aż 2,4 mln zł za projekt przebudowy ulicy na odcinku od al. Jana Pawła II do mostu Poniatowskiego. Dokumenty przeleżą w szafie tyle czasu, że z pewnością trzeba będzie dopłacić za ich aktualizację.
Przypomnijmy: w maju warszawski ratusz ogłosił, że po planowanym przez PKP Polskie Linie Kolejowe remoncie tunelu linii kolejowej Aleje Jerozolimskie nie wrócą do obecnego wyglądu. Na odcinku od al. Jana Pawła II do Nowego Światu ulica ma mieć tylko jeden ogólny pas ruchu w każdym kierunku.
Aktywiści proponują: zwęzić Aleje aż do placu Zawiszy
Zdaniem stowarzyszenia Ochocianie Sąsiedzi plany ratusza wobec Al. Jerozolimskich są za mało radykalne.
Obok znajdą się buspasy, zatoki do parkowania równoległego, drogi rowerowe i aż cztery szpalery drzew.
Zwężą Al. Jerozolimskie
Zarząd Dróg Miejskich zamierza zapłacić za projekt przebudowy aż 2,4 mln zł. Choć wiosną nie było o tym mowy, okazuje się, że przebudową zostaną objęty także odcinek od Marszałkowskiej do al. Jana Pawła II oraz od Nowego Światu do wjazdu na most Poniatowskiego. Dokumenty przygotuje firma Meritum Projekt, która wygrała ogłoszony przez drogowców przetarg. Zamiast ronda Dmowskiego i ronda de Gaulle'a powstaną tradycyjne skrzyżowania. Na wysokości ul. Pankiewicza i Brackiej, przy stacji Powiśle, a także na wysokości dawnego Domu Partii i po wschodniej stronie ronda Czterdziestolatka wyznaczone zostaną przejścia dla pieszych.
- Inny będzie podział ulicy, z szerokimi chodnikami, drogami rowerowymi po obu stronach (o szerokości trzech metrów) i wyznaczonymi miejscami na ogródki gastronomiczne - zapowiada urząd miasta. - Pojawi się zieleń. Każda z jedni będzie się składała z pasa ruchu ogólnego, buspasa i pasa do parkowania.
W koordynacji z PKP?
Warszawski ratusz zapowiada, że projekt przebudowy Al. Jerozolimskich powstanie "w ścisłej koordynacji" z kolejarzami, którzy rozkopią ulicę na czas remontu tunelu i budowy stacji przy Nowym Świecie. Jak pokazują ostatnie lata, w rzeczywistości urzędnicy z pl. Bankowego nie są w stanie współpracować z Polskimi Kolejami Państwowym czy PKP Polskimi Liniami Kolejowymi.
Przykładowo na pograniczu Pragi i Targówka trwa budowa stacji, której lokalizacja nie zapewnia pasażerom wygodnej przesiadki a w okolicy brakuje nawet chodników. Równolegle samorząd spiera się z kolejarzami o to, kto miałby zapłacić za budowę tunelu drogowego przy Dworcu Wschodnim, wciąż nie ma ostatecznej decyzji w sprawie przejścia podziemnego między stacjami Centrum i Śródmieście a w Wawrze PKP PLK nie pozostawia obok przeznaczonych do remontu stacji miejsca na parkingi P+R. Przykłady fatalnej współpracy stołecznego samorządu z kolejarzami można długo wyliczać.
ZDM: "Właściwy moment"
W komunikacie o rozstrzygnięciu przetargu na projekt ratusz nie wspomina też, że remont tunelu pod Al. Jerozolimskimi rozpocznie się w najlepszym wypadku za trzy lata. Częstotliwość zmian w przepisach budowlanych jest w Polsce taka, że po kilku latach projekty wymagają żmudnej i kosztownej aktualizacji. Ratusz nie bierze też pod uwagę scenariusza, w którym kolejowa inwestycja łapie 5-10 lat opóźnienia. Wówczas projekt będzie do zrobienia od nowa.
- Remont linii średnicowej na tym odcinku PKP PLK planują na lata 2024-2027 - mówi Jakub Dybalski, rzecznik drogowców. - Jeśli chcemy, żeby po tych pracach Aleje Jerozolimskie zostały odbudowane w wygodnym kształcie, a nie w takim jak obecny, projekt zmian musimy dostarczyć kolejarzom odpowiednio wcześnie. Jest to więc właściwy moment na postępowanie przetargowe.
(dg)
.