Zamknięty przejazd na Klasyków!
3 grudnia 2010
Rozpoczął się horror komunikacyjny Białołęki Dworskiej. Miejski inżynier ruchu zatwierdził zamknięcie przejazdu kolejowego na Klasyków.
Za rok ma tu stanąć wiadukt nad torami, ale póki co nie zadbano o rozwiązanie na czas budowy. Niestety przez najbliższych 12 miesięcy mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość - 30 listopada przejazd został zamknięty.
Nie ma odwrotu?
Pomysł zamknięcia przejazdu w Płudach nie podoba się mieszkańcom. Niestety zamknięcie zostało przesądzone. - W ubiegły czwartek inżynier ruchu zaakceptował projekt nowej organizacji ruchu przy Klasyków.- Chyba kompletnej dezorganizacji! Jak można na Białołęce, która codziennie stoi w korkach, likwidować jedną z ważniejszych dróg? Czy urzędnicy w ogóle myś-lą? - denerwuje się kierowca.
- Funkcjonowanie przejazdu kolejowego w Płudach można było utrzymać - mó-wi radny dzielnicy Wojciech Tumasz. - Dzielnica dostała przykładowe rozwiązanie pod koniec października, jeszcze przed podjęciem decyzji w sprawie zamknięcia. Tylko od uporu władz Białołęki zależało utrzymanie przejazdu podczas prac. Tym bardziej, że tymczasowy przejazd przez tory byłby oddalony od placu budowy. Obecnie, po zamknięciu przejazdu kolejowego, może się okazać, że po zakorkowa-niu przejazdu w Choszczówce, będzie się przywracać funkcjonowanie przejazdu w Płudach - dodaje radny Tumasz.
- Jak będzie wypadek na Modlińskiej, to nie będzie już prawie żadnaj możli-wości objazdu. Ktoś kto podejmuje decyzję o zamknięciu przejazdu w dzielnicy, która prawie nie ma dróg, powinien być dyscyplinarnie wywalony z pracy - miesz-kaniec Nowodworów nie kryje irytacji.
Utrzymać przejazd!
Czy przejazd naprawdę musi być zamknięty? - Niestety tak - potwierdza Małgorza-ta Kubalska z biura inżyniera ruchu. - Podpory pod wiadukt zlokalizowane są do-kładnie w miejscu przejazdu, dlatego oczywiste jest, że nie może on funkcjonować.- Według mnie przejazd można jednak utrzymać. Należy go zlokalizować ok. 25 m na północ od obecnego - sugeruje radny Wojciech Tumasz. Dlaczego zatem nie powstał przejazd tymczasowy? - Inwestor, czyli PKP PLK S.A. nie ma pozyska-nego terenu pod budowę takiej przeprawy. Taką informację otrzymaliśmy od kolei - tłumaczą urzędnicy z biura inżyniera ruchu.
Takie tłumaczenie jeszcze bardziej denerwuje kierowców.
- Czeka nas rok korkowego horroru, a oni będą sobie zwalać na PKP! Kto u diabła jest naszym reprezentantem? Kolejarze czy burmistrz i prezydent miasta? Inżynier ruchu ma działać na rzecz mieszkańców, a nie podpisywać wszystko, co mu kolejarze na biurku położą! - żalą się mieszkańcy. - Będzie o wiele lepiej po wybudowaniu wiaduktu - pocieszają urzędnicy.
Zmiany w komunikacji
W związku z budową wiaduktu ZTM wprowadził także zmiany w komunikacji. Do za-kończenia budowy, czyli do października 2011 roku autobusy linii 152 będą jeździły objazdem przez Choszczówkę do Białołęki Dworskiej. Trasa rozpocznie się z Że-rania FSO przez Modlińską do ul. Klasyków, z której będą skręcać we Fletniową do Mehoffera. Stąd wrócą przez ul. Polnych Kwiatów, Parowozową i Ołówkową. Z kolei nocna linia N13 pojedzie od ul. Światowida na Nowodworach przez ul. Hanki Ordo-nówny, Mehoffera, Polnych Kwiatów, Parowozową, Ołówkową do ul. Bohaterów i z powrotem Wałuszewską, Ołówkową, Parowozową, Polnych Kwiatów, Mehoffera, Ra-ciborską do pętli w Choszczówce. Oprócz zmian w trasach autobusów uruchomione zostaną nowe przystanki na żądanie dla linii 152 (Fletniowa 52, Parcelacyjna 54, Kiersnowskiego 51 i 52), a zawieszone przystanki przy Fletniowej 02, PKP Płudy 02.Marzena Zemlich, oko