Zabił swoją byłą i jej dziecko
15 marca 2012
We wtorek 13 marca w jednym z mieszkań przy ulicy Przytyk zaalarmowani przez sąsiadów policjanci znaleźli ciało 30-letniej kobiety i jej ośmioletniego syna.
Już na drugi dzień policja zatrzymała trzy osoby, które mogły mieć związek z podwójnym zabójstwem. Najpierw przyjęto wersję, że mordercą może być partner kobiety i zbrodni dokonał pod wpływem zazdrości, jednak szybko okazało się, że to nie on zabił swoją przyjaciółkę. Sprawę przejęła komenda stołeczna, która przekazała wszystkie akta prokuraturze.
W środę po południu prokuratura przyznała, że drugi z zatrzymanych mężczyzn, Artur Ł., przyznał się do zabicia swojej byłej i jej dziecka. Motyw był zgodny z wcześniejszymi przypuszczeniami - nie mógł pogodzić się z faktem, że mieszkanka Bielan znalazła sobie kogoś innego.
Artur Ł. był już wcześniej karany za zabójstwo, wyszedł z więzienia trzy lata temu. Teraz zapewne wróci za kratki i grozi mu dożywocie. Tylko kto pozwolił wrócić mu na wolność?
TW Fulik
na podstawie informacji policji