REKLAMA

Białołęka

inwestycje »

 

Wodny plac zabaw rozczarował? "Nie tak go sobie wyobrażałam"

  20 listopada 2020

alt='Wodny plac zabaw rozczarował? "Nie tak go sobie wyobrażałam"'

Oczekiwany przez najmłodszych i ich rodziców owoc głosowania nad budżetem obywatelskim rozczarował. Taki wniosek wynika z lektury komentarzy na Facebooku.

REKLAMA

Przed trzema laty propozycję budowy nowej atrakcji dla dzieci poparło ponad 2300 mieszkańców Białołęki. Jako podatnicy zapłaciliśmy za nią 1,4 mln zł. Plac zabaw jest już gotowy i czeka na lato. Zdjęcia nowej atrakcji wywołały ożywioną dyskusję mieszkańców.

"Wstrzymajmy się z oceną do otwarcia"

- Półtora miliona za to "cacko"? To może chociaż wata cukrowa będzie dla dzieciaków za free przez najbliższe 15 lat? - czytamy wśród komentarzy czytelników. - Nie tak go sobie wyobrażałam. Bardzo skromny i mały. Moje córki liczyły na podobny, jak w Toruniu. - Za półtora miliona można wybudować duży dom z systemem podlewania ogrodu i innymi bajerami. Jestem bardzo rozczarowana - komentuje kolejna internautka.

Czy rzeczywiście wodny plac zabaw w parku Henrykowskim jest mały i zbyt drogi? Ponieważ nikt w Warszawie nie prowadził jeszcze takiej inwestycji, nie mamy na dziś żadnego porównania. Urzędnicy proszą jednak, żeby wstrzymać się z oceną przynajmniej do dnia otwarcia. Wstępnie jest ono planowane na początek lata, ale wszystko uzależnione jest od decyzji sanepidu.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Ile to będzie kosztować?

Jak dowiedzieliśmy się w białołęckim ratuszu, utrzymanie wodnego placu zabaw może kosztować 300 tys. zł rocznie. Urzędnicy zakładają, że pułap ten zostanie osiągnięty przy maksymalnej frekwencji od rana do wieczora i utrzymującej się długo ładnej pogodzie. W koszty wliczone będzie m.in. zamykanie i otwieranie obiektu, sprzątanie trzy razy dziennie, oświetlenie, dostarczenie wody i zasilania oraz obsługa toalety. Co więcej, firma sprzątająca ma być gotowa do przyjazdu do parku Henrykowskiego w celu pilnego sprzątnięcia na życzenie. Przez pięć miesięcy, podczas których spodziewana jest frekwencja, obiekt ma być jeszcze dodatkowo czyszczony z glonów i innych mikroorganizmów.

(oko)

 

REKLAMA

Komentarze (4)

# Xxx

20.11.2020 20:56

Podobnie ze skwerem wolnej elekcji na woli. Prawie 1 mln zł wydanych a efekt daleki od zamierzonego. Wszystko po kosztach, bez większego nadzoru i przejmowania się finalnym efektem. Pieniądze są w ten sposób marnotrawione, a mam też wrażenie, że rozchodzą się do zaprzyjaźnionych firm, które od lat dziwnym trafem wygrywają wiele przetargów...

# abcde

21.11.2020 09:33

Gdzie można poznać szczegółowy kosztorys tego osiągnięcia za 1,4 mln?

# Prorok

21.11.2020 20:41

Już widzę jak placyk będzie sprzątany trzy razy dziennie i czyszczony z glonów XD Trzy razy w tygodniu max. a glony usuną na początku sezonu jak im kto zwróci uwagę.

REKLAMA

# Wredny Kocur

22.11.2020 10:17

"W koszty wliczone będzie m.in. zamykanie i otwieranie obiektu, sprzątanie trzy razy dziennie, oświetlenie, dostarczenie wody i zasilania oraz obsługa toalety.". to ja to zapewnię za 200 tys :)
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe