REKLAMA

Białołęka

samorząd »

 

Wiktor Klimiuk przewodniczącym rady. Prawomocnie

  29 listopada 2016

alt='Wiktor Klimiuk przewodniczącym rady. Prawomocnie'

Zapadł prawomocny wyrok w sprawie konfliktu politycznego na Białołęce. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że Wiktor Klimiuk jest przewodniczącym rady dzielnicy.

REKLAMA

Czy to koniec politycznej walki radnych czy początek nowej wojenki? Wiktor Klimiuk jest przewodniczącym rady dzielnicy.

Formalno-prawnie ta sprawa jest mocno "zaplątana". Dotyczy podwójnego rozstrzygnięcia nadzorczego, poprawności ogłoszenia przerwy przez Annę Majchrzak i tego, czy grupa radnych bez jej wiedzy mogła prowadzić sesję. Soja-Kozłowska, Mackiewicz czy...? Kto jest burmistrzem Białołęki? Soja-Kozłowska, Mackiewicz czy...? Kto jest burmistrzem Białołęki?
Kilka dni temu Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody w sprawie wyboru zarządu dzielnicy Białołęka z Janem Mackiewiczem na czele. Zdaniem sądu nie ma wątpliwości, że wybór ten był legalny. Czy to oznacza, że Ilona Soja-Kozłowska pożegna się z fotelem burmistrza?
Politycznie - prosta. Czy przewodnicząca rady miała prawo ogłaszać przerwę w obradach, aby nie dopuścić do odwołania jej ze stanowiska i nie wznawiać obrad?

NSA stwierdził, że Anna Majchrzak nadużyła prawa do ogłoszenia przerwy i oddalił skargę kasacyjną miasta stołecznego Warszawy. Tym samym Wiktor Klimiuk jest prawomocnie przewodniczącym rady dzielnicy.

- Mam nadzieję, że teraz już władze Warszawy zaczną respektować prawo - mówi Klimiuk. - Jetem przewodniczącym rady. Sąd jasno potwierdził, że ratusz i rządząca nim Platforma Obywatelska od roku łamie prawo na Białołęce. Teraz może dojść do zaskarżenia uchwały o powołaniu zarządu z obecną panią burmistrz na czele, ponieważ pojawiła się nowa przesłanka - zarząd został powołany na sesji zwołanej przez nieuprawnioną osobę - komentuje na gorąco tuż po ogłoszeniu wyroku.

- Mam nadzieję, że od dziś rada dzielnicy będzie działała merytorycznie, bez emocji politycznych - mówi Ilona Soja-Kozłowska, burmistrz Białołęki. - Spokojnie czekam na obrady najbliższej sesji zwołanej przez Wiktora Klimiuka.

Co oznacza ten wyrok?

Teoretycznie nowa koalicja ma przewagę jednego radnego i może odwołać Wiktora Klimiuka. Teoretycznie, bo Wiktor Klimiuk niemal na pewno nie dopuści do obrad radnej Lucyny Wnuszyńskiej. Już wcześniej twierdził, że nie złożyła ona ślubowania przed właściwym przewodniczącym, więc nie jest formalnie radną. Układ sił 11 do 11 nie pozwala na odwołanie Klimiuka.

Nic nie wskazuje na to, że białołęcka wojna się zakończyła. - Ten spór można rozwiązać tylko politycznie, kiedy wszyscy usiądą do rozmów - powtarza od pewnego czasu Jan Mackiewicz, niedoszły burmistrz, niedopuszczony do pełnienia funkcji przez władze Warszawy.

oko

.
 

REKLAMA

Komentarze (4)

 Taltos2

29.11.2016 16:17

Kluczem jest, czy dziś p. Klimiuk ma za sobą większość w Radzie. Jeśli nie, to zaraz zgłoszą wniosek o jego odwołanie, a wtedy ciekawe będzie, jak będzie się bronił....

 Zenek1

29.11.2016 19:31

Demokracja wróciła czy też nie uznaja koalicjanci?

 Jatoja

06.12.2016 13:58

Klimiuk zapomniał o jednej rzeczy. Wnuszynska nie złożyła ślubowania bo on zarządził przerwę w obradach by do tego nie dopuścić. Prawda Wiktor???

REKLAMA

 maxii355

07.12.2016 11:25, wpis modyfikowany 2 razy,ostatnio 13.12.2016 01:25

No nie złożyła, wiadomo przecież
--------------------------
http://www.przeprowadzki-poznan-24.pl/miedzynarodowe.html
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe