"Zakochaj się w Warszawie", czyli białołęcka jesień
30 listopada 2016
Taplające się w błocie kaczki na głównej ulicy dzielnicy? Witamy na Białołęce.
Jeśli Zielona Białołęka ma swoją główną ulicę, to jest nią Skarbka z Gór. Stąd odjeżdża najwięcej autobusów, tu znajduje się najwięcej sklepów a ruch pieszy jest największy spośród wszystkich miejsc, leżących w Warszawie na wschód od kanału Żerańskiego.
Ranga ulicy nie idzie jednak pod ramię z wizerunkiem.
Powstaje główna ulica Białołęki. Zaawansowanie prac: 0%
Tzw. trasa Olszynki Grochowskiej ma być najważniejszą drogą Zielonej Białołęki. Dziś nie ma na nią nawet pomysłu.
Dzięki kiepskiej, jesiennej aurze na terenie dawnej pętli autobusowej utworzyło się bajoro, nad którym - niczym brodzące w błocie czaple - przycupnęły dostawcze auta. Główne skrzypce w tej komedii pomyłek gra nieświadoma niczego para kaczek, która uznała "oczko wodne" na Białołęce za dobre miejsca do życia dla zakochanej pary. Wszystko jak w haśle reklamowym warszawskiego ratusza: "Zakochaj się w Warszawie".
- To prywatna działka w rezerwie terenu pod trasę Olszynki Grochowskiej - mówi Marzena Gawkowska, rzeczniczka urzędu dzielnicy. - Jako białołęcki samorząd nie możemy tam inwestować.
Rezerwę terenu między Derbami a Lewandowem ma w przyszłości wypełnić wypełnić trasa szybkiego ruchu wraz z linią tramwajową, łączącą Białołękę z Bródnem, Pragą i Śródmieściem. Co prawda ani na drogę, ani na tory nie ma jeszcze oficjalnie pieniędzy, ale zdaniem Tramwajów Warszawskich realną datą otwarcia nowej linii jest rok 2022. Kaczki ze Skarbka z Gór mogą spać spokojnie do roku 2020 lub 2021. Przegoni je dopiero poprzedzający budowę wykup gruntów.
(dg)
.