W co się bawić na kanale? "To mekka sportów wodnych"
29 listopada 2016
Kajaki, rowery wodne czy smocze łodzie? Moja Białołęka rozpoczyna dyskusję o centrum sportów wodnych na Kanale Żerańskim.
Zbliżająca się budowa gazociągu do elektrociepłowni na Żeraniu zachęca mieszkańców Białołęki do rozmów o przyszłości Kanału Żerańskiego. Nie wiadomo jeszcze, jak jego brzegi będą wyglądać za kilka lat, a Rada Warszawy wciąż nie przyznała pieniędzy na ewentualne atrakcje wodne, bulwary czy przystanie. Stowarzyszenie Moja Białołęka i kluby sportowe korzystające z przystani przy Modlińskiej proponują budowę Warszawskiego Centrum Sportów Wodnych.
Zbudujmy na Żeraniu Centrum Sportów Wodnych
Nie wiadomo jeszcze, jak zostaną zagospodarowane okolice Kanału Żerańskiego po budowie gazociągu. Ciekawych pomysłów nie brakuje.
- Przystań już teraz jest mekką mistrzów sportów wodnych - mówi radna Agnieszka Borowska, prezeska Mojej Białołęki. - Są tam kajaki, kanadyjki, wioślarstwo, smocze łodzie, narty wodne czy standup paddleboarding. Trenują osoby w każdym wieku: dzieci, młodzicy, juniorzy, młodzież, seniorzy i weterani, zdobywając setki medali w Polsce, w Europie, na Mistrzostwach Świata i Pucharach Świata. Jest wśród nich czterdziestu dwóch olimpijczyków.
Moja Białołęka zaprasza do wypełniania ankiety z propozycjami na wykorzystanie odcinka kanału Żerańskiego w rejonie Modlińskiej, Krzyżówki i Marywilskiej. Ma ona pomóc w poznaniu opinii mieszkańców, a duża liczba wypełniających może być dla Rady Warszawy jednym z argumentów za przyznaniem pieniędzy na budowę centrum.
Ankietę można znaleźć na stronie http://wcsw.ankietka.pl.
(red)
.