Dlaczego zlikwidowano Dzienny Dom Opieki Medycznej przy Mehoffera?
20 listopada 2023
Jeszcze przed pandemią miejski ratusz z dumą obwieszczał jego otwarcie i przedstawiał jako dowód troski o warszawskich seniorów. Z końcem września, po czterech latach, Dzienny Dom Opieki Medycznej przy Mehoffera przestał przyjmować pensjonariuszy.
"Dzienny Dom Opieki Medycznej na Białołęce już działa! Będziemy tu wspierać osoby, które potrzebują np. opieki pielęgniarskiej czy rehabilitacji, a jednocześnie nie wymagają pobytu w szpitalu. To już drugie takie miejsce w Warszawie i kolejny ważny krok w programie "Warszawa dla seniorów" - tak w połowie 2019 roku warszawski ratusz pisał w mediach społecznościowych.
Profilaktyka w zdrowiu gardła - jak unikać problemów laryngologicznych?
Co możesz zrobić, by zapobiegać chorobom gardła, chrypce i innym dolegliwościom, które utrudniają normalne funkcjonowanie?
Można zatem było odnieść wrażenie, że urzędnicy pod okiem prezydenta Rafała Trzaskowskiego mają długoterminowy program dla seniorów wymagających opieki, który realizuje warszawski ratusz.
Dlaczego nie zadbano o kontynuację?
- Trzaskowski nie dał pieniędzy i moja schorowana teściowa już nie skorzysta z Dziennego Domu Opieki Medycznej przy Mehoffera - powiedział nam jeden z mieszkańców Białołęki Dworskiej. Informacja, że placówka dla seniorów została zamknięta dość szybko rozeszła się wśród rodzin, które chętnie z niej korzystały i... wywołała niezadowolenie.
- Po co zbudowali na rogu Modlińskiej i Mehoffera wielki nowy pawilon za miliony? Żeby zlikwidować to, co dobrze działało? - dopytuje mieszkaniec Tarchomina.
Dzienny Dom Opieki Medycznej prowadzony w Stołecznym Centrum Opiekuńczo-Leczniczym przy ul. Mehoffera 72/74 był projektem realizowanym z pieniędzy unijnych, przyznawanych przez sejmik województwa mazowieckiego. Placówka rozpoczęła działalność w lipcu 2019 roku i - jak się okazuje - od samego początku przewidywano dwuletni okres funkcjonowania tej formy opieki dla osób niesamodzielnych, choć to akurat w komunikatach prasowych ratusza było przemilczane.
Dzienna opieka przetrwała dłużej niż dwa lata, bo w marcu 2020 roku, w okresie pandemii, decyzją wojewody mazowieckiego działalność ośrodka została czasowo zawieszona. W związku z nieplanowaną wcześniej przerwą Stołeczne Centrum Opiekuńczo-Lecznicze uzyskało zgodę sejmiku na przedłużenie działalności Dziennego Domu Opieki Medycznej do końca września 2023 roku.
- Po zakończeniu projektu finansowanego ze środków unijnych, sale i pomieszczenia wyznaczone pod działalność Dziennego Domu Opieki Medycznej zostały włączone w oddział opieki medycznej dla seniorów i funkcjonują jako część Stołecznego Centrum Opiekuńczo-Leczniczego - wyjaśnia wydział prasowy ratusza.
Dzienny Dom Opieki Medycznej to już historia
Z Dziennego Domu Opieki Medycznej korzystali pacjenci bezpośrednio po przebytej hospitalizacji, których stan zdrowia wymagał wzmożonej opieki pielęgniarskiej, nadzoru nad terapią farmakologiczną, kompleksowych działań usprawniających. W szczególności z dziennej formy opieki korzystali pacjenci, u których występowało ryzyko hospitalizowania w najbliższym czasie lub którym w okresie ostatnich 12 miesięcy udzielone zostały świadczenia zdrowotne z zakresu leczenia szpitalnego. Czas trwania pobytu w Dziennym Domu Opieki Medycznej zespół terapeutyczny ustalał indywidualnie na podstawie badania i trwał od 30 do nawet 120 dni. Placówka opiekowała się osobami niesamodzielnymi w dni powszednie, od poniedziałku do piątku, w godzinach od 8:00 do 16:00. Co istotne pobyt w ośrodku był bezpłatny. Pod opieką mogło pozostawać jednocześnie 25 pensjonariuszy. Dzienny Dom Opieki Medycznej był pomocny nie tylko dla seniorów i osób niesamodzielnych, ale też dla ich rodzin.
Dlaczego nie zadbano o kontynuację programu i jego finansowanie z budżetu miasta? Na to pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Wiadomo jedynie, że ratusz nie planuje wznowienia tej formy opieki przy Mehoffera.
DB
.