Trzy priorytety dla Bemowa? Metro, opieka dla dzieci i basen
12 listopada 2014
Rozmowa z Krzysztofem Zygrzakiem, byłym wiceburmistrzem, kandydatem na radnego dzielnicy.
- Zrezygnował Pan z funkcji wiceburmistrza Bemowa pod koniec kwietnia, tuż przed zdymisjonowaniem całego zarządu dzielnicy. Ucieczka?
- Absolutnie nie. Na urlopie bezpłatnym przebywałem przecież od grudnia 2013 roku. Moja rezygnacja była spowodowana nieuzyskaniem zgody na pełnienie funkcji w samorządzie po powołaniu na notariusza. Decyzja ta podjęta z przyczyn formalnych nie oznaczała jednak rezygnacji z dalszego działania w samorządzie.
- Teraz startuje Pan w wyborach do rady dzielnicy, wspólnie z byłym burmistrzem Jarosławem Dąbrowskim tworząc komitet wyborczy "Dla Bemowa". Dlaczego poza PO?
- Bo jako mieszkaniec tej dzielnicy chcę, aby dalej rozwijała się tak dynamicznie jak w ostatnich latach. Burmistrz Jarosław Dąbrowski i ludzie wokół niego skupieni, w przeciwieństwie do jakichkolwiek innych partii, naprawdę to gwarantują. Po prostu sprawdzili się w praktyce. Nie mogę spokojnie patrzeć jak funkcjonują obecne, tymczasowe władze dzielnicy, przysłane na Bemowo z Zielonki.
- To znaczy jak?
- Bemowo przez nieudolność i brak siły przebicia obecnych władz jest konsekwentnie marginalizowane i pomijane przez władze Warszawy. Przykłady? Brak decyzji o szybkiej budowie metra na Bemowo, a chodzi raptem o dwie stacje więcej wobec pierwotnych zapowiedzi. 21 dodatkowych wypożyczalni rowerowych na Mokotowie, Pradze-Południe, Woli, w Wilanowie i Ursusie. Na Bemowie? Ani jednego nowego roweru.
Krzysztof Zygrzak
Hucznie ogłaszane inwestycje w żłobki: trzy na Białołęce, po jednym w Rembertowie, na Woli, Pradze Południe i w Wawrze. Na Bemowie znowu nic. Nie stać nas na przeciętność i rządy ludzi, którzy ze strachu o własne kariery nie wychylą się, aby nie podpaść swoim partyjnym zwierzchnikom. Podstawowym zadaniem dobrego burmistrza jest skuteczna walka o swoją dzielnicę i interesy jej mieszkańców. I mam nadzieję, że na Bemowie po wyborach znowu tak będzie.- Na Bemowie trwa wyjątkowo agresywna kampania wyborcza, wymierzona także w wasz komitet. Jak zamierzacie na to odpowiedzieć ?
- Na rzeczywistość i obiektywną ocenę większości rozsądnych mieszkańców nie można wpłynąć, np. wydając jedną, anonimowo szkalującą kogoś ulotkę. Tego, jak bardzo udało się zmienić Bemowo w ostatnich latach, nie da się jednak zamazać. Nasz plan działań dla Bemowa jest ambitny, ale zupełnie realny. I co najważniejsze - zgodny z oczekiwaniami mieszkańców.
- Zatem trzy najważniejsze priorytety ?
- Cały nasz program, dostępny na stronie dlabemowa.pl, obejmuje aż 14 ważnych punktów, trudno więc wybrać tylko trzy. Ale spróbujmy. Jeden: metro na Bemowo jak najszybciej, o tym już wspominałem. Dwa: tanie i dostępne miejsca w żłobkach i przedszkolach dla wszystkich maluchów, dzięki współpracy z istniejącymi placówkami niepublicznymi. Te sprawy to absolutna konieczność. Trzecim priorytetem dla mnie osobiście będzie budowa nowego basenu sportowo-rekreacyjnego dla Górc i Jelonek. Bemowski samorząd powinno być w najbliższych stać także i na takie inwestycje.
- Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał kk