Prokuratura umorzyła pierwszy wątek "afery bemowskiej"
12 listopada 2014
Prokuratura Rejonowa na Woli umorzyła postępowanie w sprawie pieniędzy z nagród członków zarządu, o sprzeniewierzenie których oskarżał swoich kolegów były wiceburmistrz Paweł Bujski. Był to jeden z wątków w tzw. aferze bemowskiej.
Przypomnijmy: wiosną ówczesny wiceburmistrz Bemowa Paweł Bujski oskarżył wiceprezydenta Warszawy Jarosława Dąbrowskiego (byłego burmistrza Bemowa) o niegospodarność i mobbing. Dąbrowski podał się do dymisji w stołecznym ratuszu i jakiś czas później wystąpił z Platformy Obywatelskiej. Dymisję złożył wówczas także Krzysztof Zygrzak - wiceburmistrz, a wcześniej wieloletni rzecznik prasowy dzielnicy. I choć jego rezygnacja nie była powiązana z zarzutami Bujskiego, to dotyczyły one także i jego. To Zygrzak był inicjatorem dobrowolnego przeznaczenia pieniędzy z nagród członków zarządu dzielnicy na cele społeczne. Bujski twierdził, że los tych pieniędzy jest niejasny. Pół roku później prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie.
- Po sześciu miesiącach od fałszywych zarzutów Pawła Bujskiego, zdymisjonowanego wiceburmistrza Bemowa, można mieć jedynie gorzką satysfakcję, że prokuratura nie stwierdziła jakiegokolwiek złamania prawa - komentuje Krzysztof Zygrzak. - Od samego początku zapewnialiśmy, że stawiane publicznie oskarżenia nie znajdą potwierdzenia w faktach, co właśnie potwierdziła niezależna prokuratura, umarzając dochodzenie. Zgodnie z zapowiedzią podjęcia odpowiednich kroków prawnych, informuję, że wobec Pawła Bujskiego został skierowany do Sądu prywatny akt oskarżenia, gdyż pomówienie jest w Polsce przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do roku - skomentował decyzję prokuratury Krzysztof Zygrzak.
(red)