Tajemnica willi Feiner w Falenicy
28 kwietnia 2015
Ta brama jest naprawdę tajemnicza. Prowadzi w las. Murowana furtka z napisem "Villa Feiner" stoi przy dzisiejszej ulicy Technicznej prawie osiemdziesiąt lat. Jest pamiątką po ogrodzeniu stojącej tu niegdyś willi. Czy ktoś pamięta jeszcze ten budynek? Próbowałem ustalić, jaka jest geneza tego nietypowego wawerskiego zabytku...
Wagary pani Ireny
Sporo o willi wiedziała także pani Irena Kuklewicz, która urodziła się tutaj w 1920 roku. Jej ojcem był pierwszy wójt Falenicy - asesor Stefan Wronko. Jak podkreślała, był on prawdziwym inteligentem. Pan Feiner prowadził sklep z zastawą stołową przy placu Teatralnym w Warszawie. Pamiętam, bo jeździłam do szkoły w Śródmieściu, na Złotą, a gdy wraz z koleżankami chciałyśmy spóźnić się na matematykę, chodziłyśmy na spacery. Sklep Feinera mieścił się koło pałacu Jabłonowskich, gdzie przed wojną był ratusz warszawski - opowiadała Irena Kuklewicz. - To był pan, a nie stróż. Przez lata zasiadał w falenickiej radzie. Szanowali go nie tylko Polacy, ale także liczni na tych terenach Żydzi - wspominała. A co z willą Feiner? Nazwa budynku pochodziła od nazwiska właściciela. - Pan Feiner prowadził sklep z zastawą stołową przy placu Teatralnym w Warszawie. Pamiętam, bo jeździłam do szkoły w Śródmieściu, na Złotą, a gdy wraz z koleżankami chciałyśmy spóźnić się na matematykę, chodziłyśmy na spacery. Sklep Feinera mieścił się koło pałacu Jabłonowskich, gdzie przed wojną był ratusz warszawski - opowiadała Irena Kuklewicz.
Telefon do Feinera
Tymczasem co innego zdradza stołeczna książka telefoniczna na rok 1939. Przy placu Teatralnym nie odnotowano żadnego Feinera! Jedyni, których nazwiska opublikowano, to: A. C. Feiner, właściciel składu materiałów piśmiennych przy Nalewkach 39 (tel. 11-08-54) i mieszkania przy ul. Nalewki 25 (tel. 11-92-65), Adolf Feier (Ciepła 3, tel. 2-66-71) oraz Izaak Feiner (Ceglana 17 - dziś Pereca, tel. 6-86-89). Czy któryś z nich był właścicielem willi w Falenicy?
Falenica znana była z licznej społeczności żydowskiej. Przy ulicach Handlowej (dziś Walcowniczej) czy Wiązowskiej (dziś Technicznej) mieszkali Żydzi - w domach drewnianych i murowanych. Przy ulicy Nowej (dziś Bambusowa) była synagoga, zaś w zachowanym do dziś budynku przy Kłodzkiej 12/14 działała mykwa. Z kolei w willi Bajka przy ulicy Lokalnej 57 działał żydowski ośrodek pomocy społecznej "Medena" oraz dom starców "Ezra". Dyrektorował im pan Grunbaum.
Podobną do willi Feiner bramę miała willa Rose. Tkwiła w lesie jeszcze w latach dziewięćdziesiątych jako jedyna pamiątka po istniejącym kiedyś na tej parceli domu. Również rzekomo należała do Żyda. Ale kto dziś to wie?
Przemysław Burkiewicz