Czerwiec w Wawrze: pociągi wahadłowe i tydzień bez przejazdu
27 kwietnia 2015
Na powitanie lata czeka nas paraliż komunikacyjny dzielnicy. Przez tydzień od 19 do 26 czerwca nie będzie możliwości przejazdu przez tory kolejowe od Czecha aż do Panny Wodnej i Izbickiej.
Jak informowaliśmy już w lutym, na czas budowy tunelu otwarty zostanie przejazd w Aninie na wysokości Lucerny i VIII Poprzecznej. Zła wiadomość jest taka, że stanie się to 26 czerwca. ZMID potrzebuje aż tygodnia, by przenieść urządzenia z Międzylesia do Anina i zorganizować tam przejazd dla samochodów.
Żadnych dobrych wieści nie ma dla pasażerów SKM-ek i Kolei Mazowieckich. Razem z przejazdem zamknięte zostanie także przejście dla pieszych - do stacji Międzylesie będzie można dojść tylko od strony Kożuchowskiej. Co gorsze, aż do końca roku pociągi będą kursować wahadłowo na całym odcinku od stacji Wawer do Falenicy.
- Od 15 czerwca na odcinku Wawer - Falenica zostanie całodobowo zamknięty, na trzy miesiące, tor w stronę Warszawy Wschodniej - mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych. - Prace będą polegały na wymianie szyn. W ciągu następnych trzech miesięcy całodobowo zostanie zamknięty ruch pociągów na torze w przeciwnym kierunku w miejscu budowy nowego tunelu - wyjaśnia Dutkiewicz. - Część pociągów będzie dojeżdżać wahadłowo do przystanków Radość oraz Anin.
Koniec prac na budowie tunelu w Międzylesiu dopiero w listopadzie przyszłego roku. Sytuację komunikacyjną Wawra do tego czasu najlepiej określać językiem młodzieży: masakra.
DG