Park, który obecnie ma prawie 2,5 hektara powierzchni, jest pozostałością po królewskim zwierzyńcu. Dziś to tylko dwa stawy, kiedyś było ich dużo więcej...
Jak wiadomo, okolice stanowiły dobra królewskie. August III przyjeżdżał tu na polowania; na Młocinach - ówczesnej podwarszawskiej wsi - jego minister Henryk Brühl postawił sobie pałac, który przetrwał do naszych czasów. To na Marymoncie Jan III Sobieski zbudował letnią posiadłość dla Marysieńki (a w zasadzie to od posiadłości wzięła się nazwa osiedla: "Góra Marii" to po francusku "Marie Mont"), wreszcie to tu właśnie powstały stawy marymonckie i ogrody rozrywki, włączone w XX wieku do parku Kaskada. Wcześniej jednak terenem gospodarował generał Józef Rautenstrauch, który nie tylko wytyczył alejki parkowe, ale też wybudował dwór, w którym ulokował gospodę o nazwie "Na Cztery Fajerki". Pod koniec XIX wieku park stał się jednym z najliczniej odwiedzanych miejsc wypoczynkowych. Dlaczego jednak wspominamy o Kaskadzie, która mieści się na Żoliborzu? Ano właśnie dlatego, że Stawy Kellera wcześniej były częścią tego parku, a wspomniana gospoda ulokowana była właśnie na terenie obecnych Bielan. W 1908 roku grunty trafiły w ręce Emila Kellera, który założył tu farbiarnię, przejętą dwadzieścia kilka lat później przez Stefana Norblina. Ten fabrykę przebudował na willę, otoczoną parkiem, którego atrakcją pozostawała naturalna kaskada wodna na Rudawce.
Podczas wojny działała tu olejarnia, zdobyta przez powstańców 1 września 1944 roku. Stąd pochodził olej rzepakowy, rozdawany warszawiakom przez kolejne dwa tygodnie. Później Marymont został odbity przez Niemców - podczas pacyfikacji dzielnicy mieszkańcy byli rozstrzeliwani a drewniane domy palone. Po wojnie planowano powstanie tu Północnego Parku Kultury, jednak plany zarzucono a park wrócił na mapę w latach 80. ubiegłego stulecia. Mieszkańcy nazywali go "bajorkiem" albo "stawem", a podczas budowy Trasy AK całkowicie odcięto go od "macierzy", jaką był park Kaskada właśnie. Długo był bezimienny, obecną nazwę nadano mu w 2010 roku a dwa lata później odsłonięto kamień pamiątkowy w miejscu, gdzie znajdowała się willa Norblina.
Jeśli macie swoje wspomnienia związane z tym miejscem - czekamy! Podzielcie się nimi z innymi.
(wt)