Przepełnione, śmierdzące szambo i śmietnisko na podwórku znaleźli przy Modlińskiej strażnicy miejscy.
Niektórzy mieszkańcy Białołęki najwyraźniej wciąż mają wiele do nadrobienia nie tylko w dziedzinie ochrony środowiska, ale także kultury osobistej. Strażnicy miejscy sprawdzający wczoraj, jak radzimy sobie z segregowaniem i wywozem śmieci, odkryli przy Modlińskiej przepełnione szambo, do którego podłączone były dwa domy i warsztat samochodowy. Po podwórku walały się śmieci, a fekalia rozlewały się na sąsiednie posesje a smród unosił się nad okolicą. Pełni obrazu dopełniał upał i właściciel, który nie wypełnił deklaracji na odbiór śmieci.
Strażnicy miejscy nałożyli na właścicieli kary i zobowiązali ich do zawarcia umów na wywóz nieczystości.
(dg)