SKM na Bemowo - wciąż tylko mrzonka?
7 listopada 2013
Pociągiem Szybkich Kolei Miejskich na Bemowo? Wciąż możliwe. Jednak nieprędko.
- Rzeczywiście jakiś czas temu rozmawialiśmy o takim pomyśle - potwierdza Mariusz Gruza, rzecznik bemowskiego ratusza. - Chcieliśmy, aby wykorzystano modernizowaną ostatnio infrastrukturę kolejową w okolicach Wola Parku i zrobić połączenie z Ursusa na Dworzec Gdański ze stacją m.in. przy Górczewskiej. Niestety, nie było wtedy na to pieniędzy.
Pomysł umarł?
Dyrekcja SKM tłumaczy, że decydentem w sprawie powstawania i uruchamiania nowych linii jest Zarząd Transportu Miejskiego.
- Nieustannie mówi się o potrzebie otwierania nowych linii SKM, jednakże obecnie nie posiadamy jeszcze konkretnych decyzji w tej sprawie - mówi Helena Tokarska z SKM.
ZTM z kolei tłumaczy: - Obecnie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prowadzą prace studialne dotyczące inwestycji w perspektywie budżetowej UE na lata 2014-2020. Część zamierzeń inwestycyjnych zarządcy infrastruktury skupia się właśnie na Warszawskim Węźle Kolejowym pod kątem dostosowania infrastruktury do potrzeb rozwoju systemu transportu kolejowego w aglomeracji warszawskiej - mówi Igor Krajnow z ZTM. - Plany rozwoju SKM na najbliższe lata będą się skupiały na następujących ciągach: Piaseczno - Warszawa (w ramach modernizacji linii nr 8 powstanie tor odstawczy, który umożliwi sprawne rozpoczynanie/kończenie relacji pociągów w Piasecznie), wykorzystanie linii obwodowych (Warszawa Gdańska - Warszawa Zachodnia - modernizacja, dodatkowe przystanki, połączenie z linią radomską) oraz Warszawa Gdańska - Odolany/Ożarów Maz. - inwestycja obejmująca dodatkowe przystanki.
Pomysł sprzed lat jest więc poważnie brany pod uwagę.
Kiedy realizacja?
- W tym momencie jest za wcześnie, żeby można było podać jakiekolwiek terminy, tym bardziej że całość uzgodnień wymaga wspólnego zaangażowania wielu podmiotów, a także rozstrzygnięcia wszelkich kwestii finansowych - mówi Igor Krajnow.
kz
Nasz komentarz:
Oby w nowej perspektywie unijnej nie wyszło jak zwykle. Ostatnio władze miasta postawiły na metro. W ramach kolejnego budżetu UE też z pewnością zamierzają tak zrobić. Czy istniejące w stolicy linie kolejowe doczekają się kiedyś wykorzystania? Dobry gospodarz miasta już dawno powinien wziąć to nie tylko pod uwagę, ale zrealizować plan. Władze Warszawy niebawem wybiorą nowego szefa Zarządu Transportu Miejskiego. Powinny wybrać osobę, która podobnie jak Leszek Ruta będzie miała wizję wykorzystania istniejącej infrastruktury kolejowej w komunikacji miejskiej. I lepiej byłoby dla wszystkich, gdyby tym razem kolejnemu dyrektorowi ZTM pozwolono tę wizję zrealizować.
Bartek Wołek