Nieletnim alkohol(u) (nie) sprzedajemy
11 września 2014 › różne
Sklep. Dziewczyna, na oko 17-latka, prosi o "Królewskie". Sprzedawca stawia je przed nią bez mrugnięcia okiem. Za jakiś czas chłopak w podobnym wieku kupuje "Lecha". Tym razem ktoś z dorosłych interweniuje, nalega na sprawdzenie dokumentów. Sprzedawca wzrusza ramionami, a gdy interweniujący się upiera, kłamie, że zna tego klienta i wie, że jest on pełnoletni. Chłopak przytakuje. Inni nie reagują.