Nowa propozycja dla rowerzystów. Rowerem do Nieporętu i Marek?
23 lutego 2023
Śmiały rowerowy projekt za 6 milionów złotych, przeznaczony głównie dla mieszkańców Bródna i Białołęki, właśnie oceniają urzędnicy. Jednak ostatecznie to mieszkańcy zdecydują o jego dalszym losie.
Sebastian Gut w ramach przyszłorocznego budżetu obywatelskiego proponuje "wylotówki" do "zielonych" gmin sąsiadujących z Targówkiem i Białołęką. Koszt nie jest mały, bo 6 mln zł.
Rowerem nad Zalew Zegrzyński
Pomysł składa się z trzech części i ma na celu wzbogacenie infrastruktury rowerowej oraz zapewnienie połączeń pomiędzy istniejącymi drogami rowerowymi.
Rowerowa wylotówka z Białołęki do Jabłonny. Powstało brakujące ogniwo
Warszawscy drogowcy zakończyli prace na budowie krótkiego, ale bardzo potrzebnego połączenia dróg dla rowerów i hulajnóg na północnym skraju miasta. Gdy nadejdzie wiosna, skorzystają z niego rowerzyści jeżdżący na wycieczki do pałacu w Jabłonnie i lasów leżących na północ od Warszawy.
Pierwsza część obejmuje przedłużenie drogi pieszo-rowerowej wzdłuż Kanału Żerańskiego na odcinku od okolic Kobiałki do włączenia w ul. Przy Kanale wraz z zielenią i małą architekturą. Dwukilometrowy odcinek byłby przedłużeniem ośmiokilometrowej trasy z Nieporętu. Warto przypomnieć, że w tym roku białołęcki ratusz wybuduje w ramach budżetu obywatelskiego kilkusetmetrowy odcinek od granicy z gminą Nieporęt do Kobiałki.
Druga część projektu mówi o wyznaczeniu pasów rowerowych po obu stronach Radzymińskiej, na 600-metrowym odcinku istniejącej drogi na skrzyżowaniu Radzymińskiej i Bystrej do granicy miasta. Urzędnicy zapewne wykreślą tę część projektu. Na tak szerokich i ruchliwych arteriach nie maluje się pasów rowerowych, ale buduje wydzielone drogi dla rowerów i hulajnóg.
Rowerem przez Polskę
Trzecia część projektu to zapewnienie ciągłości pomiędzy istniejącą drogą rowerową wzdłuż Trasy Toruńskiej (S8) a ul. Wysockiego na krótkim odcinku od Skrajnej 1 do Wysockiego 26. Jak górnolotnie pisze pomysłodawca, drogi rowerowe przez Białołękę byłyby częścią... europejskiej trasy rowerowej prowadzającej od Grecji po Skandynawię.
- Kanał Żerański stanowi korytarz, w którym ma zostać wyznaczona międzynarodowa droga rowerowa Euro Velo 11, czyli tzw. Szlak Europy Wschodniej z północy na południe, który będzie przebiegał przez 11 europejskich państw i siedem stolic (Ateny, Skopje, Belgrad, Warszawa, Wilno, Helsinki). Będzie można dojechać nim z gorącej Grecji przez Polskę aż do zimnej Norwegii. Szlak został ujęty m.in. w planie zagospodarowania przestrzennego województwa mazowieckiego. Proponowane rozwiązanie to przedłużenie ośmiokilometrowego odcinka infrastruktury pieszo-rowerowej wraz z odtworzeniem zieleni, która została utracona przy budowie gazociągu - pisze autor projektu.
Czy warto poprzeć ten rowerowy projekt? Wizja wakacyjnego szlaku rowerowego łączącego mieszkańców stolicy, a zwłaszcza Białołęki, z Zalewem Zegrzyńskim wydaje się kusząca. Póki co projekt analizują urzędnicy. Jeśli ocena wypadnie pozytywnie, o jego dalszym losie zadecydują mieszkańcy stolicy w czerwcowym głosowaniu nad budżetem obywatelskim na 2024 rok.
(db)
.