Restauracja Qlturalni Qlinarni otwiera swój lokal dla... degustatorów potraw
21 stycznia 2021
- Otwieramy Q&Q. Kochani przez kilka tych dni musieliśmy poukładać swoje sprawy. Przygotować się prawnie do otwarcia. Jesteśmy już gotowi! Otwieramy Q&Q w piątek o 12-tej. Zapraszamy - zapowiedzieli na fanpage'u właściciele restauracji mieszczącej się w miejskim ratuszu. Co z pozostałymi knajpami w mieście?
Mieli ruszyć w poniedziałek 18 stycznia, jednak tak się nie stało. W zamian ruszyli z happeningiem, który zorganizowany został pod miejskim ratuszem i tuż przed wejściem do restauracji Qlturalni Qlinarni (QQ). Na czym polegał? Był to protest legionowskiej branży gastronomicznej, która ma już dość narzuconego przez rząd lockdownu. Jak informowali restauratorzy - z otwarciem restauracji wstrzymali się, bo musieli się do tego przygotować zarówno prawnie, jak i organizacyjnie. Każda z legionowskich restauracji uczestnicząca w happeningu przygotowała dla przybyłych mieszkańców poczęstunek. Było smacznie, kolorowo, jednak mało zabawnie, szczególnie dla restauratorów.
"Lockdown zabiera nam wszystko"
- Dłużej czekać nie będziemy. Rozmawiałem z właścicielami wielu restauracji w Legionowie, każdy z nas ma dosyć, każdy ma rodziny i każdy ma prawo do pracy. Mamy pracowników, za których jesteśmy odpowiedzialni. My już nie mamy nic do stracenia, lockdown zabiera nam wszystko. Od rządu, tylko w marcu doczekaliśmy się realnej pomocy, teraz już nie mamy na podstawowe opłaty, a z posiłków na wynos niewiele zarabiamy - powiedział nam właściciel QQ Maciej Adamski, który podziękował władzom miasta za wsparcie w trudnych dla restauratorów czasach pandemii. Jednak i ta pomoc jest niewystarczająca, dlatego restauratorzy chcą normalnie prowadzić swoje interesy, a każdy tydzień zwłoki powoduje plajtę kolejnego z nich.
Jak chcą obejść przepisy?
22 stycznia otwarcie Q&Q zaplanowano w ścisłym reżimie sanitarnym, nie będzie muzyki na żywo ani dyskotek. Klienci będą mogli spożyć posiłki i różnego rodzaju napoje wewnątrz restauracji, pod warunkiem, że podpiszą z właścicielami restauracji umowy o dzieło i tym samym staną się degustatorami potraw.
- Szukamy pracowników - testerów jedzenia i będziemy szukali tego jednego o bardzo wysublimowanym smaku. Każdy kto przyjdzie do nas, zanim zamówi posiłek, podpisze z nami umowę o dzieło. Za usługę degustacji zapłacimy złotówkę. Degustator natomiast musi nam zwrócić koszty produktów - wyjaśnia plan otwarcia swojej restauracji Maciej Adamski. Jak dodaje, właśnie taki sposób działania sprawdza się w innych restauracjach w Polsce.
Kraków - restauracja Tesone wzorem
- Specjalnie pojechałem do restauracji Tesone w Krakowie, która już od października działa normalnie. Widziałem to wszystko, zjadłem obiad na miejscu i byłem akurat przy kontroli policji. Policjanci przyszli, zapytali restauratora Tesone, czy to jego pracownicy są, wszyscy ludzie w restauracji jednocześnie odkrzyknęli "pracujemy" i mundurowi sobie poszli. Każda osoba, która przyjdzie do mojej restauracji na czas pobytu u nas będzie moim pracownikiem - mówi z przekonaniem Maciej Adamski.
Ostatecznie w Legionowie tylko on zdecydował się otworzyć lokal. Pozostali ze względu na to, że prowadzą też inne interesy, boją się zablokowania kont firmowych w przypadku wymierzenia kary administracyjnej przez sanepid (a ta może wynieść nawet 30 tys. zł za każdy dzień łamania obostrzeń).
(DB)