REKLAMA

Białołęka

kronika policyjna »

 

Policja w mieszkaniu na Odkrytej. "Hodował nielegalne rośliny"

  9 grudnia 2020

alt='Policja w mieszkaniu na Odkrytej. "Hodował nielegalne rośliny"'
źródło: KRP VI

W ręce policjantów z Białołęki wpadł 32-letni mieszkaniec naszej dzielnicy.

REKLAMA

- Podczas przeszukania lokalu przy Odkrytej policjanci odkryli dwa namioty ze sztucznym oświetleniem i ogrzewaniem. W jednym z nich znajdowały się puste doniczki po ściętych krzakach, natomiast w drugim rosły krzaki konopi indyjskich. W kuchni policjanci znaleźli słoiki z gotowym suszem roślinnym, worki z łodygami i ususzonymi liśćmi oraz substancję koloru brunatnego. Dodatkowo podczas działań funkcjonariusze zabezpieczyli na poczet przyszłych kar gotówkę - 400 złotych - informuje młodsza aspirant Irmina Sulich.

Nawet 10 lat więzienia

32-latek został zatrzymany, zaś zabezpieczone substancje zostały poddane badaniom laboratoryjnym. Okazało się, że brunatna substancja to ponad 20 gramów haszyszu, a susz roślinny to ziele konopi innych niż włókniste o wadze prawie 300 gramów. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz uprawy krzewów konopi. Sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy. Grozi mu teraz nawet 10 lat za kratami.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (8)

# R4faello

09.12.2020 19:21

Co za zwyrodnialec, rośliny hodował! Dziękuję naszemu mocodawcy, że chroni nas przed takimi ludźmi! Od razu czuję się bezpieczniej. Kto wie, może gdyby pozostał na wolności to z czasem zacząłby jeszcze produkować wino. Nie możemy nigdy do tego dopuścić!

# Tsshs

09.12.2020 22:09

Dokladnie

# Arni

09.12.2020 23:38

Dziękuję że tem przestępca został zatrzymany !!!! Uratowaliście dzięki temu setki istnień !!! Jak wam tak dobrze idzie to znajdźcie jeszcze typa który za$#@ał mi rower !!!!

REKLAMA

# Nie ćććpajjj

10.12.2020 13:58

Naturalna kolej rzeczy jest taka, że większość nieszczęśników którzy stali się nałogowymi narkomanami swoją narkotyczną przygodę zaczynała od "rekreacyjnego" popalania rzekomo nieszkodliwej marihuany.

# Andy

10.12.2020 20:33

Jego ojciec przechodzący ostrą chemioterapię zwalczającą nowotwór, nie musi przecież stosować wywaru z konopi, który regeneruje organizm po chemii i działa rakobójczo, bo przecież mamy najlepszą służbę zdrowia na świecie, której to cały świat nam zazdrości. I ta służba zdrowia bardzo przejmuje się ojcem tego faceta i zapewne mu pomoże, jak i sam Pan Prezydent, który na pewno zabierze Kurskiemu 2 mld zł i na na walkę z nowotworami. A w dodatku głupie ONZ przesunęło marihuanę do grupy lekkich środków odurzających znając jej właściwości lecznicze.

# Nie ćććpajjj

11.12.2020 02:46

#Andy napisał(a) 10.12.2020 20:33
Jego ojciec przechodzący ostrą chemioterapię zwalczającą nowotwór, nie musi przecież stosować wywaru z konopi, który regeneruje organizm po chemii i działa rakobójczo, bo przecież mamy najlepszą służbę zdrowia na świecie, której to cały świat nam zazdrości. I ta służba zdrowia bardzo przejmuje się ojcem tego faceta i zapewne mu pomoże, jak i sam Pan Prezydent, który na pewno zabierze Kurskiemu 2 mld zł i na na walkę z nowotworami. A w dodatku głupie ONZ przesunęło marihuanę do grupy lekkich środków odurzających znając jej właściwości lecznicze.
Więc policjanci przechodzący pewnego dnia ulicą Odkrytą (przechodzili z tragarzami) przypadkiem zapukali akurat do TEGO mieszkania i całkiem przypadkiem odkryli plantacyjkę? Skąd wiedzieli, że akurat tam jest nielegalna hodowla? A może to onkolog leczący jego tatusia doniósł usłużnie na policję, że pewien jego pacjent pomimo fatalnego systemu ochrony zdrowia jeszcze nie wykorkował, bo poprawia sobie zdrowie popalając jakieś ziółka? Niezłe bujdy, co? Skoro to fantazje, to może jednak należałoby wziąć uwagę że frajer zajmował się po prostu dilerką maryśki? Ale co z tatusiem? Bo że policjanci nie znają najnowszych informacji ONZ, to wiemy...

REKLAMA

# podpowiadacz

12.12.2020 19:17

#Nie ćććpajjj napisał(a) 10.12.2020 13:58
Naturalna kolej rzeczy jest taka, że większość nieszczęśników którzy stali się nałogowymi narkomanami swoją narkotyczną przygodę zaczynała od "rekreacyjnego" popalania rzekomo nieszkodliwej marihuany.
Bo wszystko jest u jednego dilera. A jest u jednego, bo za marihuanę grozi taka sama kara jak za heroinę. Zresztą jak można poważnie traktować system, w którym za posiadanie narkotyku grozi do lat 3ch, zaprowadzenie pojazdu po zażyciu narkotyku do lat 2ch, a jak ktoś jest totalnym ćpunem i musi kraść, to mandat karny jak za brak maseczki albo przejście na czerwonym świetle. Gdyby było odwrotnie, nikt normalny by nie miał pretensji.

# Fcku

12.12.2020 21:08

#Nie ćććpajjj napisał(a) 10.12.2020 13:58
Naturalna kolej rzeczy jest taka, że większość nieszczęśników którzy stali się nałogowymi narkomanami swoją narkotyczną przygodę zaczynała od "rekreacyjnego" popalania rzekomo nieszkodliwej marihuany.

A alkoholicy od browaeka i alkohol jest legalny...
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA