REKLAMA

Puls Warszawy

Komunikacja

 

Pięciolatek sam między autami. Jak żyć w strefie zamieszkania?

  17 maja 2017

alt='Pięciolatek sam między autami. Jak żyć w strefie zamieszkania?'

W takich miejscach bezpieczny powinien być nawet idący bez opieki pięciolatek. Kierowcy są gośćmi, ale praktyka pokazuje, że wielu z nich nie umie korzystać z gościny.

REKLAMA

Prostokątny niebieski znak z "ludzikami", domkiem i samochodem jest bardzo często spotykany przy wjazdach na zamknięte osiedla i drogach prowadzące do domów jednorodzinnych, a w weekendy - także na Krakowskim Przedmieściu i Nowym Świecie. Choć piesi mogą korzystać z całej szerokości ulicy, w tym chodzić jezdnią, w praktyce wolą trzymać się blisko ścian budynków. Powodem są samochody, jeżdżące tam z prędkością kilkakrotnie przekraczającą dopuszczalną.

Trudny znak

- Na moim osiedlu obowiązuje "strefa zamieszkania", ale kierowcy zachowują się tak, jakby to była normalna ulica: jadą 50 km/h, trąbią na pieszych i parkują gdzie chcą - pisze nasz czytelnik. - Może przypomnicie na łamach, jakie przepisy obowiązują w strefie zamieszkania?

Do kierowców najbardziej powinno przemówić to, że w strefie zamieszkania mogą biegać bez opieki dzieci mające mniej, niż siedem lat. Każde przekroczenie dozwolonej prędkości 20 km/h oznacza dla nich śmiertelne zagrożenie, a każdy nieprawidłowo zaparkowany (poza wyznaczonym miejscem) samochód to potencjalna bariera, zza której dzieci zwyczajnie nie widać. W strefie piesi mogą poruszać się całą szerokością drogi i zawsze mają pierwszeństwo, a progi zwalniające nie muszą być oznakowane. Innymi słowy: jest to miejsce, w którym kierowca jest tylko gościem i powinien zapuszczać się tam możliwie rzadko.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Wszystko źle

Nieporozumieniom w strefach zamieszkania często są współwinne zarządzające nimi spółdzielnie czy wspólnoty. W całej Warszawie można spotkać "strefy", wykonane za pomocą kilku znaków drogowych, w których pozostały niepotrzebne zebry, wprowadzające pieszych i kierowców w błąd.

Dużym problemem są także różnice wysokości i brak uspokojenia ruchu. Asfaltowa jezdnia, położony nieco wyżej chodnik z kwadratowych płyt i zero progów to jasny sygnał, że jesteśmy na zwykłej ulicy - zwłaszcza, jeśli znak "strefa zamieszkania" ukrył się za gałęziami drzewa.

REKLAMA

Strefa zamieszkania w wielkim skrócie

  • piesi chodzą całą szerokością ulicy, także po jezdni, i zawsze mają pierwszeństwo
  • ograniczenie prędkości do 20 km/h
  • zakaz parkowania poza wyznaczonymi miejscami
  • nieoznakowane progi zwalniające

    (dg)

  •  

    REKLAMA

    Komentarze

    Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

    REKLAMA

    Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

    Misz@masz

    Artykuły sponsorowane

    REKLAMA

    REKLAMA

    Kup bilet

    Znajdź swoje wakacje

    Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

    Polecamy w naszym pasażu

    Wstąp do księgarni

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    Wyjazdy sportowe
    Wyjazdy sportowe