Parking przed BOK-iem do likwidacji? "Otwórzmy się na Tarchomin"
13 grudnia 2018
Przed Białołęckim Ośrodkiem Kultury może nastąpić prawdziwa rewolucja. Zarząd Zieleni na miejscu parkingu planuje skwer. Łatwo przewidzieć, że pomysł ten wywoła oburzenie kierowców.
"Zielone Ulice Warszawy" to jeden z największych projektów, jakich rozpoczęcie ogłosił w ostatnich latach urząd miasta. Aż 76 ważnych arterii ma stać się - jak zapowiadał wiceprezydent Michał Olszewski - nie tylko wizytówkami stolicy, ale także miejscami bardziej przyjaznymi dla mieszkańców. Na Białołęce wśród wytypowanych do zazielenienia ulic znalazła się Świderska, nad którą we współpracy z Zarządem Zieleni pracuje biuro architektury krajobrazu Palmett.
Oto centrum Tarchomina. "Najwyższy czas urządzić nowy park"
Na obu końcach centrum osiedla znajdują się niezagospodarowane tereny zielone. Warto rozpocząć wreszcie dyskusję na ich temat.
W grudniu projektanci zaprezentowali koncepcję wypracowaną po dwóch rundach konsultacji, cieszących się - jak zawsze na Białołęce - znikomym zainteresowaniem mieszkańców. Dość powiedzieć, że na ostatnie spotkanie przybyły... trzy osoby.
Całkiem nowa Świderska
Przygotowana koncepcja, konsultowana z drogowcami i urzędnikami warszawskiego ratusza, wykracza bardzo daleko poza zwykły projekt nasadzeń. Jedną z największych zmian na Świderskiej byłaby druga droga rowerowa. Do istniejącej od dawna ścieżki z czerwonej kostki miałaby dołączyć nowa, zbudowana po wschodniej stronie ulicy między mostem Skłodowskiej-Curie a Ćmielowską. Prawdziwa rewolucja nastąpiłaby na wysokości skrzyżowania z Gębicką.
Jak zauważyli architekci, Białołęcki Ośrodek Kultury jest dziś schowany w drugiej linii zabudowy do tego stopnia, że idąc Świderską można go nawet nie zauważyć. Sposobem na wyeksponowanie jednego z najciekawszych budynków w dzielnicy i "otwarcie" go na Tarchomin ma być urządzenie przed wejściem podłużnego skweru z ławkami, wyróżniającego się m.in. nawierzchnią czy też wykorzystaniem logo BOK-u. Budowa takiej reprezentacyjnej przestrzeni wymusiłaby likwidację około 40 miejsc parkingowych, co z pewnością wzbudzi duże emocje wśród rodziców przywożących dzieci na zajęcia, a także osób przyjeżdżających na koncerty czy zebrania w liceum. Z tyłu budynku jest także boisko Syrenki, na którym do godzin wieczornych są zajęcia, a w sobotę i niedzielę mecze.
Według szacunków projektantów miejsc parkingowych wciąż powinno być wystarczająco dużo. Sugerują oni, że wystarczy skorzystać z prostopadłych miejsc, wyznaczonych na Świderskiej.
- Podczas koncertów w BOK-u albo zebrania w szkole miejsc parkigowych zdecydowanie brakuje w całej okolicy. Poza tym na tyłach liceum jest park. Po co kolejny skwer, do tego zupełnie nieatrakcyjny, bo przy ruchliwej ulicy - komentuje mieszkanka.
(red)
.