"Co to za paskudztwo?". Tarchomin się zmienia
12 grudnia 2018
Jest szaro-czarno-biały, ma trzy piętra i wysoki parter z witrynami. To pierwszy taki budynek w okolicy.
- Wiecie może, co to za paskudztwo powstało przy Myśliborskiej? - pyta czytelnik z Tarchomina. - To jakiś dziwny budynek, jest czarny i nie ma w nim okien. Co to ma być? Kto wydał pozwolenie na takie coś?
Po krótkim śledztwie okazało się, że mowa o nowym garażu, który stanął niedaleko skrzyżowania z Mehoffera, przy czym "paskudztwo" to zdecydowanie złe słowo na jego określenie.
Parkingowe potyczki na osiedlach. Tysiące interwencji straży miejskiej
Na białołęckich osiedlach trwa walka o każde miejsce postojowe. Liczba interwencji straży miejskiej jest zatrważająca. Większość po zgłoszeniach sąsiadów.
Skromny, trzypiętrowy budynek w stonowanych kolorach zupełnie nie rzucałby się w oczy, gdyby przy Myśliborskiej istniał klasyczny kwartał miejskiej zabudowy. Ponieważ po drugiej strony ulicy panuje urbanistyczna wolnoamerykanka - bloki różnej wysokości sprawiają wrażenie rozrzuconych po polu - trzymający linię zabudowy garaż zdecydowanie się wyróżnia. Z końcową oceną warto jednak poczekać do wiosny, gdy osłaniające go drzewa odzyskają liście.
Spółdzielnia inwestuje
Garaż przy Myśliborskiej został zbudowany równolegle z nowym, białym blokiem RSM Praga, w którym powstały 83 mieszkania. Jego parter zajmą lokale na wynajem, dzięki czemu spółdzielnia będzie mieć zyski a okoliczni mieszkańcy - lepszą ofertę handlową i usługową blisko domu.
O inwestycjach tego typu mówi się w Warszawie od lat. Jedną z największych bolączek wielkich osiedli z lat 70. i 80., takich jak Tarchomin, Jelonki czy Bródno, jest brak miejsc postojowych dla mieszkańców, skutkujący przerabianiem wewnętrznych dróg i podwórek na parkingi. Rozwiązaniem problemu jest właśnie budowa piętrowych garaży, zarabiających na siebie dzięki wynajmowi przestrzeni na parterach. Jeśli garaż RSM Praga się sprawdzi, może stać się wzorem dla podobnych inwestycji w całym mieście.
(dg)
.