Park przy Strumykowej popada w ruinę
28 sierpnia 2012
Mieszkańcy Nowodworów zwracają uwagę na pogarszający się stan parku przy Strumykowej.
- Od czasu otwarcia parku największemu zniszczeniu uległa ścieżka zdrowia dla młodzieży oraz dwa mostki łączące park z graniczącym przez Rów Winnicki lasem - potwierdza radna Elżbieta Świtalska, która także zwróciła uwagę ratuszowi na problem.
Ścieżka zdrowia wymaga wymiany wielu elementów, w tym samego drewna, które uległo zniszczeniu z powodu braku właściwiej konserwacji.
Psy nie wchodzą do parku?
Okazuje się, że podobny zakaz obowiązuje w większości parków w dzielnicy. Dlaczego? Z powodu bezpieczeństwa i w trosce o roślinność.
- Zakaz wprowadzania psów nie dotyczy jedynie parku przy ul. Strumykowej, ale wszystkich parków na Białołęce z wyjątkiem Henrykowskiego, w którym znajduje się ogrodzony wybieg dla psów. Zakaz ten podyktowany jest chęcią ochrony roślin w parku (zdarza się, że psy je niestety niszczą) oraz bezpieczeństwem przebywających w parkach dzieci. Niestety, pomimo obowiązku sprzątania po czworonogach i wyprowadzania ich w miejscach publicznych na smyczy i w kagańcach, właściciele psów nie zawsze stosują się do tych zasad - wyjaśnia Bernadeta Włoch-Nagórny, rzeczniczka urzędu dzielnicy.
Prawie 300 tys. zł - za mało?
Na utrzymanie wszystkich parków w dzielnicy ratusz przeznaczył w tym roku 273 tys. zł. Okazuje się, że to i tak zbyt mało. Teren przy Strumykowej zostanie doprowadzony do porządku niestety dopiero w 2013 r.
- Planujemy na przyszły rok pielęgnację zieleni i renowację tych elementów, które jej wymagają - potwierdza Bernadeta Włoch-Nagórny. Podkreśla też, że w tym roku zostały odmalowane ławki i mostki, prace służące utrzymaniu zieleni prowadzone są na bieżąco.
Anna Sadowska