Korty przy Raginisa nie tak prędko. OSiR-owi zabrakło pieniędzy
26 października 2023
Puste i nieużywane od wielu lat boisko do gry w tenisa przy ul. Raginisa 14 już niebawem miało zyskać nowy wygląd. Nieudany przetarg pokrzyżował te plany. Na jak długo?
Tego nie wiemy. 28 września bemowski Ośrodek Sportu i Rekreacji, odpowiadający za teren kortów, otworzył oferty w przetargu na ich renowację i zadaszenie. Na sfinansowanie zamówienia miejska jednostka przeznaczyła 5,4 mln zł brutto.
Co z drugą pływalnią na Bemowie? "Prezydent Warszawy wydaje pieniądze na bzdury"
Na spotkaniu mieszkańców Bemowa z prezydentem Warszawy padło pytanie o długo wyczekiwaną budowę drugiej pływalni. Rafał Trzaskowski podkreślił, że priorytetem miasta jest przede wszystkim zaspakajanie podstawowych potrzeb mieszkańców. Czy miał na myśli np. budowę Muzeum Sztuki Nowoczesnej albo remont "Kongresówki" za kwotę pięć razy wyższą niż koszt wspomnianego basenu?
Tymczasem jedyna złożona oferta opiewała na 7,6 mln zł, a więc przewyższyła możliwości finansowe OSiR-u aż o 2,2 mln zł. Jak się dowiadujemy, przetarg unieważniono i zostanie on powtórzony dopiero, gdy Rada Warszawy dorzuci brakującą kwotę w wieloletniej prognozie finansowej na 2024 rok, o co bemowski OSiR będzie wnioskował. Jak zatem widać, inwestycja, która miała być zrealizowana jeszcze do końca tego roku, nawet się nie rozpocznie. Zaś jej przyszłe losy również pozostają niepewne.
Co zaoferują korty na Bemowie?
Plan zakłada, że korty pokryte będą nawierzchnią ze sztucznej trawy z zasypem z piasku kwarcowego. Wokół miejsca parkingowe dla rowerów i samochodów osobowych oraz ławki i tereny zielone. Zamówienie obejmuje m.in. wykonanie prac związanych z przygotowaniem terenu pod inwestycję, drenażu, robót ziemnych, dostawę i montaż pokrycia oraz zaplecza administracyjno-szatniowego.
- Pokrycie wykonane będzie w systemie podwójnej powłoki z poduszką powietrzną między powłokami. Podwójna warstwa PCV tworzy dobrą izolację cieplną, eliminuje efekt łopotania powłok i skraplania się pary wodnej oraz przenikania promieni słonecznych, co ogranicza nagrzewanie się latem - mówi Grzegorz Surówka, dyrektor OSiR Bemowo.
Na korty czekamy kilka lat
Korty przy Raginisa zostały zamknięte w 2017 roku, a więc przed sześcioma laty. Jak przekonywali urzędnicy, były zajmowane bezprawnie, bez umowy i przez nieuprawniony podmiot. Inaczej sprawę widziało Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej "Górczewska", które od 30 lat opiekowało się tym terenem.
- Zniszczono piękną tradycję, a nasze towarzystwo przeszło do historii. Boli mnie bardzo, że władze Bemowa tak bezdusznie nas potraktowały. Jako TKKF "Górczewska" blisko 30 lat temu otrzymaliśmy te korty nieodpłatnie z umową użyczenia na czas nieokreślony od Spółdzielni Mieszkaniowej "Górczewska" - na zasadzie opiekowania się tymi gruntami i tworzenia tam dogodnych warunków rekreacji fizycznej dla mieszkańców Bemowa. (...) Swoją działalność wykonywaliśmy nieodpłatnie, od dzielnicy nie wzięliśmy nawet złotówki na codzienne utrzymanie kortów, działaliśmy tylko i wyłącznie dzięki składkom członkowskim i pasji do tenisa. I na koniec takie "podziękowanie" - komentował w 2018 roku Włodzimierz Matusiak, wówczas prezes TKKF "Górczewska". Po przejęciu kortów przez samorząd trwały procedury wydzierżawienia tego terenu, lecz bez rezultatu. Dzielnica nie była w stanie porozumieć się z żadnym podmiotem.
- Nikt przy zdrowych zmysłach nie zainwestowałby sporych pieniędzy w przywrócenie infrastruktury do porządku w zamian za krótką, bo raptem trzyletnią dzierżawę. W tak krótkim czasie ciężko bowiem o zwrot kosztów, nie mówiąc o zarobku - usłyszeliśmy od przedsiębiorcy, który zajmuje się obiektami sportowymi. Teraz za renowację kortów zapłacą - i to niemało - podatnicy.
DB
.