Korty na Jelonkach niszczeją. Tak urzędnicy zabijają sport
13 czerwca 2019
Po kortach przy Raginisa na Jelonkach już drugi sezon hula jedynie wiatr. Niegdyś miejsce tętniące życiem, teraz niszczeje. Mieszkańcy mają pomysł co z nimi zrobić.
- Wychowałam się tutaj i pamiętam, jak dużo dzieciaków tu grało. Niepokojące jest to, że nikt się tym nie opiekuje - mówi radna Marta Sylwestrzak. Po naszej ubiegłorocznej interwencji w sprawie opustoszałych kortów urzędnicy z Bemowa wyjaśniali, że korty były dotychczas zajmowanie.
Klubowi grozi zamknięcie. PGNiG żąda milionów
Klubowi sportowemu GKS Świt przy ul. Oświatowej grozi likwidacja. Zamknięty został budynek administracyjny a właściciel terenu żąda spłaty ogromnych zobowiązań. Szykuje działkę pod sprzedaż?
.. bezprawnie. - Bez umowy i przez nieuprawniony podmiot. Dopiero na skutek podjętych przez urząd dzielnicy działań przeciwko zasiedzeniu nieruchomości doszło do wydania bezprawnie zajmowanych gruntów. Zostały złożone wnioski o wydzierżawienie terenu kortów na okres do 10 lat (w kompetencjach dzielnicy możliwe jest zawarcie umowy dzierżawy na okres do trzech lat). W wyniku negatywnego rozpatrzenia spraw, jeden z wnioskodawców zwrócił się do urzędu z wnioskiem na zawarcie umowy dzierżawy na okres do trzech lat. Aktualnie prowadzona jest procedura zmierzająca do zawarcia umowy dzierżawy - informował jesienią ubiegłego roku ówczesny wiceburmistrz Marek Lipiński.
"Zniszczono piękną tradycję"
Minęły miesiące, na kortach wciąż nic się nie dzieje. Znawcy tematu podkreślają, że raczej nikt przy zdrowych zmysłach nie zainwestuje sporych pieniędzy w przywrócenie infrastruktury do porządku w zamian za tak krótką, bo raptem trzyletnią dzierżawę.
- Żeby nakłady mogły się zwrócić potrzeba kilku ładnych lat - mówi nam jeden z przedsiębiorców działających w branży.
I pomyśleć, że wystarczyło w odpowiednim czasie dogadać się z byłym już Towarzystwem Krzewienia Kultury Fizycznej "Górczewska", które od 30 lat opiekowało się tym terenem. - Zniszczono piękną tradycję, a nasze towarzystwo przeszło już do historii. Boli mnie bardzo, że władze Bemowa tak bezdusznie nas potraktowały. Jako TKKF Górczewska blisko 30 lat temu otrzymaliśmy te korty nieodpłatnie z umową użyczenia na czas nieokreślony od Spółdzielni Mieszkaniowej "Górczewska" - na zasadzie opiekowania się tymi gruntami i tworzenia tam dogodnych warunków rekreacji fizycznej dla mieszkańców Bemowa. (...) Swoją działalność wykonywaliśmy nieodpłatnie, od dzielnicy nie wzięliśmy nawet złotówki na codzienne utrzymanie kortów, działaliśmy tylko i wyłącznie dzięki składkom członkowskim i pasji do tenisa. I na koniec takie "podziękowanie" - komentował w ubiegłym roku Włodzimierz Matusiak, były prezes TKKF Górczewska.
Co można tu zrobić?
Pomysł na opustoszałe korty ma jedna z mieszkanek Bemowa. W propozycjach do budżetu obywatelskiego na 2020 rok znalazł się projekt zastąpienia kortów tenisowych... skateparkiem. Koszt to prawie 800 tys. zł. Pomysłodawczyni Elżbieta Rybak proponuje stworzenie tam profesjonalnego i nowoczesnego miejsca do jazdy na rolkach, deskorolkach i hulajnogach. Czy jest na to szansa?
- Nasz urząd prowadzi aktualnie procedurę mającą na celu wyłonienie dzierżawcy terenu z utrzymaniem funkcji sportowej (tj. kortów tenisowych). Dla tego obszaru obowiązuje plan zagospodarowania, zgodnie z którym obszar kortów tenisowych przeznaczony jest na usługi wykonywane na działkach zieleni, z dopuszczeniem m.in. zachowania i adaptacji istniejących kortów tenisowych - informuje Małgorzata Kink, rzeczniczka bemowskiego ratusza.
Zwolennicy skateparku mogą zagłosować na drugą propozycję, złożoną przez Krzysztofa Kalinowskiego, który zaplanował utworzenia takiego miejsca za dużo mniejsze pieniądze (360 tys. zł) na niewykorzystanych terenach zielonych w okolicach ul. Cokołowej lub ul. Powstańców Śląskich na wysokości Szkoły Podstawowej nr 301.
(DB)
.