Okradał szefa na Białołęce
11 listopada 2011
Kradzieże w miejscu pracy to niestety polska klątwa. Pół biedy, jeśli zniknie z biura koperta czy ołówek, ale szarpnąć szefa na ponad pięć tysięcy złociszy?
40-letni Waldemar Ś. usłyszał trzy zarzuty kradzieży i poddał się dobrowolnie karze 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywnie 500 złotych.
TW Fulik
na podstawie informacji policji