509 nie stanie przy Ekspresowej. "Większość jest zainteresowana szybkim przejazdem"
3 lutego 2022
Zarząd Transportu Miejskiego odrzucił apele o dodatkowy przystanek na trasie jednej z najpopularniejszych linii w Warszawie.
Z Gocławia przez Saską Kępę, Pragę, Żerań, Tarchomin na Nowodwory, a od kilku tygodni także do Winnicy - tak wyznaczona trasa autobusu to prawdziwy strzał w dziesiątkę w wykonaniu Zarządu Transportu Miejskiego. W godzinach szczytu 509 jest wypełnione po brzegi a kolejka chętnych, by się dosiąść, nieustannie rośnie.
509 pogubiło przystanki
Mieszkańcy bloków na północnym Żeraniu i pracownicy Polfy Tarchomin od dawna proszą ZTM, by popularna linia zatrzymywała się - przynajmniej na żądanie - także przy Ekspresowej. Młodsi stażem pasażerowie mogą nie pamiętać, że 509 korzystało z tego przystanku w latach 1993-2005, gdy kursowało mostem Poniatowskiego do stacji metra Politechnika.
Gdy linia została skierowana na Gocław, ZTM zlikwidował przystanki przy Ekspresowej, Płochocińskiej, Budzińskiej-Tylickiej i pl. Hallera, mieszkańcom Żerania i Śliwic oferując w zamian nieistniejące już 101. Dziś 509 zatrzymuje się znacznie częściej, niż w 2005 roku. Choć autobus znów staje na żądanie przy Płochocińskiej, obok Ekspresowej przejeżdża bez zatrzymywania. O przywrócenie przystanku zwracali się do ZTM m.in. radni Dariusz Ostrowski i Kinga Solarek - bezskutecznie.
Linie przyspieszone znowu modne?
- Linie przyspieszone spełniają w układzie komunikacyjnym funkcję szybkich połączeń pomiędzy dużymi osiedlami mieszkaniowymi a centrum oraz między tymi osiedlami - przypomina ZTM. - Zgodnie z obowiązującymi zasadami przystanki dla linii tego typu wyznaczane są na początkowym odcinku trasy w obrębie dużych skupisk mieszkaniowych, a w dalszej części trasy tylko w najważniejszych węzłach przesiadkowych. Z jednej strony spływają do nas wnioski o uruchamianie nowych przystanków. Z drugiej strony napływają wystąpienia pasażerów o skracanie czasu przejazdu linii przyspieszonych poprzez ograniczenie liczby przystanków do niezbędnego minimum. Staramy się znaleźć rozwiązanie, które w miarę możliwości pogodzi interesy jednej i drugiej strony poprzez zaoferowanie im odrębnych kategorii połączeń.
Jak pisze ZTM, linia 509 jest bardzo popularna, przy czym zdecydowana większość pasażerów chce możliwie szybko przejechać z Tarchomina i Nowodworów na Dworzec Wileński. W ich interesie jest, żeby między wiaduktami nad Kuklińskiego i Płochocińskiej autobus nie zjeżdżał na prawy pas, by zatrzymać się przy Ekspresowej, ale szybko przejeżdżał środkiem Modlińskiej. Dlatego ZTM nie planuje przywracania przystanku.
(dg)