Most Północny: rowerzyści kontra urzędnicy
30 sierpnia 2013
Rowerzyści chcą poprawy bezpieczeństwa przy zjeździe z Trasy Mostu Północnego. Były konsultacje, wypracowano rozwiązania, ale urzędnicy i tak wiedzą swoje.
- Niedogodności dla rowerzystów na drogach rowerowych w rejonie mostu są nam znane. Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych nakazał wykonawcy naprawę dróg rowerowych w ramach gwarancji i te prace wkrótce będą wykonane. Natomiast jeśli chodzi o organizację ruchu, to w Zarządzie Dróg Miejskich przygotowywane są zmiany w dwóch miejscach - przy ul. Świderskiej (prawy brzeg rzeki) oraz na Młocinach, przy ul. Farysa (lewy brzeg rzeki). Próg nie będzie wybudowany, gdyż ul. Świderską kursują autobusy a pojazd niskopodłogowy nie może przejeżdżać po progu zwalniającym - mówi Tomasz Kunert z urzędu miasta. Na lewym brzegu krzyżują się dwie ścieżki - z mostu i prowadząca wzdłuż Wisły. ZDM ustawi znak STOP dla rowerzystów poruszających się drogą wiślaną, aby byli zmuszeni do ustąpienia pierwszeństwa zjeżdżającym z mostu - tłumaczy Tomasz Kunert z wydziału prasowego urzędu miasta. Nie wiadomo wciąż, jakie rozwiązanie zostanie przyjęte na białołęckiej stronie przeprawy. Pewne jest, że nie będzie tam progu. - Przy Świderskiej rozważane jest oznakowanie - tablicami informacyjnymi lub znakami drogowymi. Natomiast próg nie będzie wybudowany, gdyż ul. Świderską kursują autobusy a pojazd niskopodłogowy nie może przejeżdżać po progu zwalniającym - mówi Kunert.
Stare jak świat argumenty o braku możliwości pogodzenia progów i autobusów wyśmiewa Wojciech Tumasz. - Na ul. Świderskiej przy TMP urzędnicy nie chcą wybudować progu zwalniającego tłumacząc, że tą ulicą jeżdżą autobusy, a np. przy pętli autobusowej przy Dworcu Centralnym takiego problemu już nie zauważyli. Po tamtym progu autobusy mogą jeździć - zauważa Wojciech Tumasz.
Brak pieniędzy, wyobraźni czy zwykłej, ludzkiej inicjatywy?
AS