Młociny: za wygodę spółdzielni zapłacą lokatorzy

Członkowie spółdzielni są zbulwersowani decyzją administracji. Twierdzą, że prywatna firma weźmie niemałe pieniądze za wymianę wodomierzy, które i tak za pięć lat trzeba będzie ponownie wymienić.

- Czy muszą być to akurat urządzenia radiowe, a nie zwykłe, które są tańsze? - pyta czytelniczka. - W naszym bloku większość lokatorów to osoby starsze, ledwo wiążące koniec z końcem, żyjące z marnej emerytury. Wyłożenie od ręki ponad 200 zł jest nie do pomyślenia - dodaje. - Nam nie są potrzebne liczniki na korytarzu. Dlaczego mamy płacić za widzimisię spółdzielni? - denerwuje się pan Andrzej, którego jedynym dochodem jest renta.

Decyzja rady osiedla

Dyrektor administracji osiedla WSM "Młociny" tłumaczy, że montaż wodomierzy z odczytem radiowym to nie widzimisię spółdzielni, tylko kontynuowana od czterech lat inwestycja na podstawie uchwał rady osiedla, zatwierdzających roczne plany gospodarczo-finansowe. - Pierwsza uchwała dotycząca instalacji pilotażowej w budynkach przy ul. Marymonckiej 129 i 131 została podjęta już w marcu 2008 r. Obecnie na ogólną liczbę 28 budynków, liczniki nowego typu zainstalowano w 21.

W roku bieżącym zaplanowano wymianę tych urządzeń w pięciu. Cały proces zostanie zakończony w roku 2013 - mówi Jacek Zarychta, dyrektor osiedla WSM "Młociny". - W ubiegłych latach mieszkańcy finansowali wymianę liczników na tej samej zasadzie - dodaje. - Spisywanie stanów wodomierzy przez pracowników administracji, wymagające wejścia do lokali w miesiącach ich dużej absencji (koniec czerwca i grudnia) powoduje, że w niektórych budynkach aż ok. 25% zużycia wody wykazywanego przez licznik główny było nierozliczane. Liczniki radiowe dają natomiast możliwość odczytu bez wchodzenia do mieszkań i wyznaczania kolejnych terminów wizyt - zachwala Zarychta. - Zasada działania wodomierzy z modułem radiowym oparta jest na bezprzewodowym przekazie danych. Transmisja jest inicjowana z przenośnego terminala, a dane (nr wodomierza, bieżący stan licznika, data i godzina odczytu, status błędu) przenoszone są do systemu informatycznego rozliczającego zużycie wody w budynku - tłumaczy.

Opłata zgodna z regulaminem

Podstawą do obarczenia lokatorów kosztem wymiany liczników stanowi rozdział IV "Regulaminu rozliczania kosztów ciepła na podgrzanie wody oraz kosztów zużycia wody i odprowadzania ścieków w zasobach WSM". Mówi on, że pełnym kosztem legalizacji lub wymiany wodomierzy w lokalach obarczeni są członkowie spółdzielni. - W przypadku, gdy lokator nie jest w stanie sfinansować jednorazowo zamontowanych wodomierzy w lokalu, koszty te można rozłożyć na dogodne raty, płatne do końca bieżącego roku kalendarzowego. Wystarczy, że osoba posiadająca tytuł prawny do zajmowania lokalu złoży w tej sprawie wniosek do administracji - uspokaja Zarychta. Natomiast jeżeli jakiś lokator odmówi instalacji wodomierza - rozliczenie zużycia ciepłej i zimnej wody będzie dokonywane według tzw. "ryczałtu", identycznie jak dla lokali nieopomiarowanych. - Może to skutkować zwiększeniem opłat za wodę - nie ukrywa dyrektor.

Za pięć lat kolejny wydatek

Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 07.01.2008 r. w sprawie prawnej kontroli metrologicznej przyrządów pomiarowych nakłada na zarządców nieruchomości obowiązek wykonywania raz na 5 lat legalizacji wodomierzy w lokalach mieszkalnych. Oznacza to, że za 5 lat lokatorzy ponownie będą musieli ponieść koszt ich wymiany. Dyrekcja osiedla jednak uspokaja. Twierdzi, że będzie taniej. - Za pięć lat mieszkańcy nie będą już musieli płacić za moduł radiowy, który teraz będzie zainstalowany - zapewnia Jacek Zarychta. Dlatego uważa, że instalacja wodomierzy z odczytem radiowym leży w interesie samych spółdzielców. - Obecnie zaliczki na pokrycie kosztów zużycia wody są pobierane według oświadczeń o ilości osób zamieszkujących, które składają właściciele mieszkań. Jednak w przypadku coraz częstszego podnajmowania lokali stan osobowy wykazywany w deklaracjach nie jest zgodny z rzeczywistością. Gdy będą liczniki, każdy będzie płacił tyle, ile faktycznie zużyje wody - kwituje krótko Zarychta.

Anna Przerwa