Interpretacja przepisów paraliżuje firmy. Będzie interwencja rządu
Przedsiębiorcy branży przetwarzania elektrośmieci alarmują o poważnych konsekwencjach zmian interpretacji przepisów. Chodzi o konieczność bezpośredniego przekazywania odpadów do podmiotów zajmujących się recyklingiem lub innymi formami odzysku.
Co to oznacza w praktyce? Na przykład konieczność przekazania złomu bezpośrednio do huty. Problem w tym, że huty to ogromne przedsiębiorstwa, które kupują dziesiątki tysięcy ton złomu miesięcznie. Nawet duży zakład przetwarzania elektroodpadów nie ma szans na podpisanie kontraktu z tak dużym odbiorcą - wskazują przedsiębiorcy. Huty rozmawiają tylko z "hurtownikami", a ilości surowca oferowane przez zakłady przetwarzania, to ułamek ich zapotrzebowania.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przyznaje w odpowiedzi na pytania Business Insidera, że "dostrzega potrzebę interwencji legislacyjnej".
Źródło: businessinsider.com.pl