Miasto: zapomnijcie o przedłużeniu Broniewskiego
19 czerwca 2012
Już dwa lata temu bielańscy radni przypominali władzom, że w związku z przebiegiem wylotu trasy S7 na Gdańsk nastąpi konieczność rozprowadzenia zwiększonego ruchu na terenie Bielan w różnych kierunkach, poprzez budowę drugiej jezdni ul. Kasprowicza, Broniewskiego, Wólczyńskiej oraz łącznika Broniewskiego z Wólczyńską.
Bielany czekają na realizację trzech najważniejszych inwestycji drogowych, tj. budowę drugiej nitki ul. Broniewskiego, Kasprowicza i Wólczyńskiej. Na przebudowę Kasprowicza pieniądze znalazły się dopiero w zeszłym roku w związku ze zbliżającym się oddaniem do użytku mostu Północnego.
Docelowo ul. Wólczyńska po przebudowie, odbijając na północno-wschodnią stronę, przejmie ruch z Arkuszowej, i wraz z nią stanie się częścią ul. Janickiego. Taka inwestycja to perspektywa minimum 10 lat. Czy w takiej sytuacji miasto rozważy przebicie Broniewskiego do Wólczyńskiej?
Władze stolicy: zapomnijcie!
Niestety, taka inwestycja nie figuruje w planach inwestycyjnych miasta. Pieniędzy na budowę łącznika nie ma ani w budżecie na rok 2012, ani Wieloletniej Prognozie Finansowej na lata 2012-2033. I raczej długo nie będzie. - Ze względu na przyjęte w WPI na lata 2012-2033 limity środków na wydatki majątkowe związane z już zaplanowanymi przedsięwzięciami, wprowadzanie do planów inwestycyjnych miasta nowych zadań jest obecnie praktycznie niemożliwe - nie ukrywa Andrzej Rydzewski, zastępca dyrektora Biura Rozwoju Miasta.
Anna Przerwa