ZDM wyrzuci kwiaciarki z placu Wilsona?
27 marca 2024
O planach wyrzucenia pań sprzedających od ponad 40 lat kwiaty na placu Wilsona mówi się od co najmniej trzech lat. Wszystko za sprawą pewnego projektu z budżetu obywatelskiego, który zakłada zielony lifting tego miejsca.
"Można je spotkać prawie codziennie. Bez ich pomocy niejedne imieniny, urodziny czy pierwsza randka po prostu by się nie udały. Trudno uwierzyć, ale kwiaty na placu Wilsona sprzedawane są już od 30 lat. W samym sercu Żoliborza, na chodniku przed MiniEuropą, zapach kwiatów aż odurza. Nawet jeśli ktoś nie kupi kwiatów, uśmiecha się i mówi "dzień dobry". Kwiaciarek na placu Wilsona jest pięć. Pracują razem kilkadziesiąt lat i są bardzo zaprzyjaźnione" - tak o paniach sprzedających kwiaty napisała przed ponad 23 laty "Gazeta Wyborcza".
Budżet obywatelski wywołał zamieszanie
O zamiarach wyrzucenia kwiaciarek mówi się od kilku lat, a w zasadzie od czasu zwycięstwa pewnego projektu w budżecie obywatelskim na 2021 rok, który zakłada w tym miejscu zielony lifting. Na czym ma polegać? Na rozebraniu części betonowej nawierzchni od strony kina Wisła i posadzeniu tam drzew i krzewów.
- Obecnie latem jest tam bardzo gorąco i brakuje cienia. Chcielibyśmy rozpłytowania części chodnika i przeznaczenia go na krzewy i niską zieleń - opisuje autor projektu wycenionego na 87 tys. zł. Projekt, który miał być zrealizowany przez Zarząd Dróg Miejskich przed trzema laty, ostatecznie ma doczekać realizacji dopiero w tym roku. Dlaczego?
Zanim Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków zgodził się na nasadzenia, ceny tak wzrosły, że realizacja tej małej inwestycji stała się nierealna. Dlatego konieczne było zabezpieczenie dodatkowych funduszy przez miejskich radnych. ZDM ogłosił już przetarg, zaś realizacja planowana jest w I połowie br.
- Teraz robimy rozszerzoną wersję polegającą na rozpłytowaniu części chodnika i zasadzeniu w tym miejscu zieleni - drzew i krzewów - na samym placu i wzdłuż części ul. Słowackiego - informuje rzecznik prasowy ZDM Jakub Dybalski. W związku z tą inwestycją o przyszłość kwiaciarek postanowił upomnieć się jeden z żoliborskich radnych.
ZDM: "To bzdura"
- Z ogromnym entuzjazmem przyjęliśmy wiadomość o nadchodzącym remoncie placu Wilsona. Jednakże dotarły do nas niepokojące informacje, że kwiaciarkom, które od ponad 40 lat są obecne w naszej społeczności, wypowiedziano najem powierzchni. Ta wiadomość wzbudziła moje głębokie zaniepokojenie, co skłania mnie do pilnego zwrócenia się do władz dzielnicy z prośbą o natychmiastowe podjęcie działań wobec ZDM, aby znaleźć dla nich alternatywne, atrakcyjne miejsce na placu Wilsona - napisał radny Konrad Smoczny.
- Kwiaciarki stały się nieodłącznym elementem tożsamości Żoliborza i zasługują na nasze wsparcie. Dodatkowo, chciałbym podkreślić, że w okolicy brakuje kwiaciarni, a kwiaty, jak wiadomo, mają moc łagodzenia obyczajów. W związku z tym, zwracam się z gorącą prośbą o szybką reakcję i znalezienie nowego miejsca dla naszych cenionych kwiaciarek.
Czy urzędnicy faktycznie mają w planach wyrzucenie kwiaciarek z placu Wilsona? - Nie, to bzdura - krótko skwitował nasze pytanie rzecznik ZDM.
DB